Grupa naukowców przeprowadziła w Dolinie Królów badania z użyciem radaru. Pomiary wskazują na obecność dodatkowych komnat w tajemniczym grobowcu Tutanchamona - donosi magazyn "Nature". To odkrycie łączy się z wcześniejszą i bardzo kontrowersyjną teorią, że miejsce pochówku młodego faraona ukrywa jeszcze jeden - większy grób, który należeć ma do słynnej królowej Nefertiti.
Badaniom z użyciem radaru GPR przewodził Mamdouh Eldamaty, były egipski minister starożytności. Pomiary prowadzono wokół grobowca Tutanchamona. Naukowcy donoszą, że w ten sposób odkryli wcześniej nieznane korytarze kilka metrów od komory grobowej i nazwali je "tajemniczą komnatą". Wyniki badań zaprezentowali egipskiej Wyższej Radzie ds. Starożytności.
Egiptolog Ray Johnson z Instytutu Orientalistyki w Chicago twierdzi, że ich odkrycia są "niezwykle ekscytujące":
Ewidentnie coś się znajduje za północą ścianą komory grobowej.
Badacze Eldamaty'ego prowadzili pomiary w związku z tym, że odkryty w 1922 roku grobowiec Tutanchamona jest zaskakująco mały jak na miejsce pochówku faraona. W związku z tym pojawiły się domysły, że być może jest w nim ukryty także grobowiec królowej Nefertiti. Niektórzy egiptolodzy wierzą, że w XIV w. p.n.e. panowała ona jako faraon przez krótki okres nim tron objął Tutanchamon. Córka legendarnej królowej była jego żoną. Teoria jest tym bardziej kusząca, że grobowca Nefertiti nie udało się odkryć do tej pory.
Naukowcy namierzyli długą przestrzeń w kamiennym podłożu kierującą się na wschód na tej samej głębokości, co komora grobowa Tutanchamona. Biegnie równolegle do korytarza wejściowego grobowca. Wstępne pomiary mówią, że przestrzeń ma dwa metry wysokości i 10 metrów długości.
Nie jest jeszcze pewne, czy ta przestrzeń jest faktycznie połączona z grobowcem Tutanchamona (oznaczonego jako KV62) czy też jest częścią innego pobliskiego grobowca. Badacze argumentują jednak, że prostopadłe położenie korytarza sugeruje iż łączy się on właśnie z KV62, bo niepołączone grobowce są zbudowane pod różnymi względem siebie kątami.
Teorię, że za grobem Tutanchamona ukryte są dodatkowe komnaty sprawdzało już kilka grup badawczych, często pracujących dla prywatnych firm. Niestety wyniki ich badań najczęściej były ze sobą sprzeczne, więc wielu badaczy odrzucało możliwość istnienia ukrytych komnat. Fizyk z politechniki w Turynie, Francesco Porcelli, prowadził podobne pomiary w samym grobowcu w 2017 roku i twardo twierdzi, że jego wyniki wykluczają obecność dodatkowych korytarzy.
Do tej teorii nie jest też przekonany inny były minister starożytności, Zahi Hawass. Przypomina, że pomiary prowadzone podobnymi narzędziami już nie raz dawały naukowcom mylne przesłanki. Uważa, że radar GPR nigdy nie doprowadził do żadnego znaczącego odkrycia w Egipcie. Nie bez znaczenia pozostaje jednak fakt, że Hawass sam prowadzi poszukiwania nowych grobowców, łącznie z tym Nefertiti. On jednak polega na bardziej konwencjonalnych metodach - magazynowi "Nature" powiedział w 2019 roku, że prowadził wykopaliska na północ od grobowca KV62 i nic nie znalazł.
Wejście do grobowca Tutanchamona / fot. Lander (CC BY-SA 3.0)
Brytyjski egiptolog Nicholas Reeves spędził na badaniach w Dolinie Królów długie lata. Twierdzi, że nowe doniesienia są intrygujące, ale przyznaje też, że nie spodziewał się obecności dodatkowych komnat w tym miejscu. Wnioskował, że ukryte korytarze znajdują się właśnie na północ od grobowca Tutanchamona. To właśnie on jako pierwszy zasugerował, że przy KV62 mogą istnieć zamaskowane komory i że właśnie gdzieś w nich znajduje się Nefertiti.
W raporcie z 2015 roku pisał, że znalazł w komorze grobowej Tutanchamona proste linie i pęknięcia w wymalowanej ścianie, co jego zdaniem może sugerować istnienie ukrytego przejścia. Wskazywał też, że komnata nie jest wykuta w litej skale, a zawiera fałszywą ścianę. Egipscy budowniczowie często stosowali tę sztuczkę, by schować ukryte komnaty. Reeves przeanalizował malowidła na ścianach grobowca i na ich podstawie wywnioskował, że w tajemniczej komnacie znajduje się właśnie Nefertiti.
Na podstawie jego raportu Eldamaty zlecił badania radarem GPR. Wielu badaczy zareagowało entuzjastycznie na ostatnie doniesienia, ale nie wykluczają możliwości, że w ukrytej komorze może leżeć też Ankhesenamun - żona Tutanchamona, której grobu także nie odkryto do tej pory.
Reeves podkreśla:
Jeśli Nefertiti była pochowana jak faraon, to byłoby największe odkrycie archeologiczne w historii.
Wszyscy badacze zgodnie podkreślają, że dalsze badania nie mogą uszkodzić grobowca.
Nefertiti była żoną ukochaną faraona Echnatona z XVIII dynastii, z którym miała sześć córek. Prawdopodobnie została wyniesiona na tron jako współregentka - jako jedyna królowa w historii Egiptu jest przedstawiana w pozach kanonicznie zarezerwowanych dla faraonów. Jej mąż wprowadził monoteistyczny kult Atona, po jego śmierci przywrócono kult Amona, a większość posągów i inskrypcji poświęconych Echnatonowi została usunięta, podobnie stało się z tymi poświęconymi Nefertiti. Archeolodzy już od lat wskazują, że skarby znalezione w grobie Tutanchamona mogły pierwotnie być wyposażeniem grobowców jego ojca i macochy.