Jerzy Pilch nie żyje. Naczelna Wydawnictwa Literackiego: Myśleliśmy, że uda się wydać kolejną książkę

W piątek w wieku 67 zmarł Jerzy Pilch. - Myśleliśmy, że uda się nam opublikować kolejną jego książkę, może dwie. Prowadziliśmy rozmowy, do końca - mówi w rozmowie z Gazeta.pl Jolanta Korkuć, redaktorka naczelna Wydawnictwa Literackiego. - Trudno będzie sobie wyobrazić polski krajobraz literatury bez tego, jak błyskotliwie pisał - podkreśla.

- Jerzy Pilch był związany z Wydawnictwem Literackim od 1998 roku i większość książek, które publikował, to książki wydane w WL, kilkanaście tytułów. Był z nami bardzo długo, ponad 20 lat. Wspominamy tę współpracę, nasze spotkania i rozmowy bardzo dobrze, i ze względu na same książki, i ze względu na towarzyszące temu emocje - mówi Gazeta.pl Jolanta Korkuć, redaktor naczelna Wydawnictwa Literackiego. - Choć były momenty, że wydawał książki w innych wydawnictwach, to zawsze traktowaliśmy Jerzego Pilcha jako naszego autora - podkreśla.

Jerzy Pilch nie żyje. Naczelna WL: Trudno sobie wyobrazić krajobraz literatury

Myśleliśmy, że uda się nam opublikować kolejną jego książkę, może dwie. Prowadziliśmy rozmowy, do końca. Tekst został złożony, jeszcze zastanawialiśmy się, czy autor będzie coś dopisywał. Tym bardziej ta dzisiejsza informacja jest taka, że brakuje tchu. Żegnamy Jerzego Pilcha, składamy kondolencje rodzinie i bliskim, i zostajemy z jego pięknymi opowieściami, i z żalem

- mówi redaktorka naczelna wydawnictwa.

"Będzie brakowało jego mądrości, fenomenalnego języka, ciętego dowcipu"

Korkuć podkreśla osobisty kontakt pracowników wydawnictwa z Jerzym Pilchem. -  Nam w wydawnictwie trudno się z tym pogodzić ze względu na wieloletni, także bardzo osobisty kontakt, ale trudno też będzie sobie wyobrazić polski krajobraz literatury bez tego, jak błyskotliwie pisał, jak czystą przyjemność miał czytelnik obcujący z jego prozą - zauważa.

- Bardzo będzie brakowało jego mądrości, przenikliwości, fenomenalnego języka, ciętego dowcipu, fantastycznej spostrzegawczości, dystansu i sposobu oglądania rzeczywistości - dodaje.

Jerzy Pilch miał 67 lat

Informację o śmierci Jerzego Pilcha przekazała w piątek "Gazeta Wyborcza". Wybitny pisarz zmarł w wieku 67 lat w swoim domu w Kielcach. Od kilku dni miał problemy z ciśnieniem, przez wiele lat cierpiał na chorobę Parkinsona.

Pilch urodził się 10 sierpnia 1952 roku w Wiśle. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1989 r. dostał Nagrodę Fundacji im. Kościelskich za "Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej". W 2001 r. zaś nagrodzono go Nagrodą Literacką "Nike" za powieść "Pod Mocnym Aniołem". Napisał też m.in. powieści "Bezpowrotnie utracona leworęczność", "Marsz Polonia" czy "Wiele Demonów". Jego felietony publikowała m.in. "Polityka" i "Tygodnik Powszechny". W tym roku wydał zbiór "60 felietonów najjadowitszych".

<<Reklama>> Książki autora dostępne są w formie e-booków w Publio.pl >>

Więcej o: