"Mówił o sobie w swoich wierszach 'Poeta'. Kochał Kawafisa. Studenci uwielbiali go, ponieważ miał szczególny dar do poezji - umiał o niej mówić" - rozpoczyna swój wpis poświęcony pamięci Adama Zagajewskiego Olga Tokarczuk. Dalej pisze:
Pojawiał się zawsze dystyngowany, wyciszony, skupiony i długo zastanawiał się w dyskusjach nad odpowiedzią.
Lubiłam, jak czytał swoje wiersze: ze specjalną odświętną intonacją, jaka należy się tylko poezji.
Pisarka wspomniała także, że jej ulubionym wierszem Zagajewskiego jest "Prestidigitator". "W dziesięciu wersach oddaje całą istotę poezji i chyba pisania w ogóle" - podkreśliła Tokarczuk.
Zagajewski zmarł w wieku 75 lat. Był wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość w Polsce i za granicą (m.in. Międzynarodowa Nagroda Neustadt w dziedzinie literatury, Nagroda Księżnej Asturii czy Nagroda im. Kurta Tucholsky'ego szwedzkiego PEN Clubu). Został odznaczony Krzyżem Oficerskim i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Brązowym Krzyżem Zasługi, Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" i francuskim Orderem Legii Honorowej.
To autor m.in. tomów poetyckich "Komunikat", "Ziemia ognista", "Pragnienie", "Niewidzialna ręka", "Prawdziwe życie", a także książek "Ciepło, zimno", "Słuch absolutny" i "Cienka kreska". Ukazały się również eseje takie jak m.in. "Świat nie przedstawiony", "Solidarność i samotność", "Lekka przesada", "Poezja dla początkujących i "Substancja nieuporządkowana".