Jakub Żulczyk z oskarżeniem o znieważenie prezydenta. Wydawnictwo Świat Książki wydało oświadczenie

Znany polski pisarz Jakub Żulczyk poinformował w mediach społecznościowych o tym, że został oskarżony o znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy, za co grozi mu nawet do trzech lat więzienia. Wydawnictwo Świat Książki, z którym od lat związany jest artysta, wydało w tej sprawie oświadczenie.

Pisarz dowiedział się o wytoczonym przeciwko niemu akcie oskarżenia z portalu Wpolityce.pl. Mowa o wpisie dotyczącym wyborów prezydenckich w USA wygranych przez Joe Bidena, który Żulczyk zamieścił na swoim profilu na Facebooku, pisząc, iż "Andrzej Duda jest debilem". Jego słowa odnosiły się do tego, iż prezydent długo zwlekał z gratulacjami dla nowego prezydenta. 

Jakub Żulczyk oskarżony o znieważenie prezydenta. Oświadczenie Wydawnictwa Świat Książki 

"Dowiedziałem się właśnie, że Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ skierowała do Sądu Okręgowego Warszawa akt oskarżenia przeciwko mnie z artykułu 135 Kodeksu karnego, czyli znieważenia głowy Państwa" - napisał Jakub Żulczyk w poniedziałek w mediach społecznościowych.

Jakub Żulczyk Jakub Żulczyk oskarżony o znieważenie Andrzeja Dudy

Sprawa pisarza bardzo szybko obiegła media zarówno krajowe, jak i zagraniczne. Oświadczenie w sprawie wydało również Wydawnictwo Świat Książki, z którym związany jest Jakub Żulczyk.  

"Jako Wydawnictwo Świat Książki chcielibyśmy zapewnić wszystkich - czytelników, przedstawicieli mediów i zainteresowanych - że zawsze wspieramy naszych autorów. Wierzymy również w wolność i w wolność słowa. Te idee są nam po prostu bliskie. Jakub Żulczyk jest bezkompromisowy, a my jesteśmy dumni, że możemy wydawać jego książki" - napisało wydawnictwo.  

Pisarz nie ustosunkuje się publicznie do zarzutu

Jak oświadczył sam pisarz, nie ma zamiaru ustosunkowywać się do zarzutu. Przekazał, że o tym, czy przyznaje się do winy, w pierwszej kolejności dowie się sąd, a nie media, zarówno zwykłe, jak i te społecznościowe. Dodał, że podejrzewa, że jest pierwszym od dawna pisarzem w Polsce, który ma stanąć przed sądem za to, co napisał. 

We wtorek pisarz dodał jeszcze jeden wpis w sprawie, który ma być jego ostatnim komentarzem w sprawie oskarżenia. Przypomniał słowa prezydenta Andrzeja Dudy z 2020 roku na temat społeczności LGBT. 

Marsz Równości Słowa o "ideologii LGBT" ranią, skutki mogą być opłakane. Ekspert: To cios

"Kochani, jeszcze jeden, jak na razie ostatni komentarz, w wiadomej prawie wiadomego oskarżenia - może to Was zdziwić, ale jednak mam ważniejsze sprawy, życie i robotę. 13 czerwca 2020 roku ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda, na spotkaniu z wyborcami w Brzegu, wypowiedział słynne już zdanie "LGBT to nie ludzie, to ideologia" [sformułowanie "ideologia LGBT" nie ma potwierdzenia w źródłach naukowych - red.] - odczłowieczając przy tym w paskudny sposób miliony Polaków, którzy na co dzień i tak narażeni są w Polsce na przemoc, fizyczną i werbalną, oraz pozbawieni wielu praw człowieka, takich jak prawo do zalegalizowania związku, wspólnego rozliczania podatków, dostępu do informacji o stanie zdrowia partnera, etc. Pobicia i napaści na osoby LGBT są w Polsce na porządku dziennym. Jak dotąd, żadna prokuratura nie wystosowała przeciwko prezydentowi Dudzie żadnego aktu oskarżenia. Tyle ode mnie" - napisał Jakub Żulczyk. 

Więcej o: