Rękopis jest przechowywany w zbiorach Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, gdzie znajdują się również m.in. rękopisy "Konrada Wallenroda", "Fantazego" "Zawiszy Czarnego" oraz wierszy "Grób Agamemnona", "Testament mój", czy "Hymn o zachodzie słońca", a także listy Słowackiego.
"Balladyna" od lat jest czytana w szkołach, a w zeszłym roku para prezydencka uczyniła utwór lekturą dziewiątej odsłony Narodowego Czytania.
Uratowany rękopis "Balladyny" na krajowej liście UNESCO. "Białą plamą były lata 1939-1943"
Uroczystość odbędzie się 10 czerwca w Belwederze. - Rękopis "Balladyny", który uratowali rodzice Joanny Dudy-Gwiazdy, jest uważany za jeden z największych skarbów dziedzictwa narodowego - mówi dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski i dodaje:
Białą plamą były lata 1939-1943. Nie wiedzieliśmy co się w tym czasie działo z rękopisem. Niedawno po rozmowie, z Joanną Dudą-Gwiazdą, okazało się, że rękopis w jej domu rodzinnym został przechowany przez jej ojca, który był profesorem Liceum krzemienieckiego i to w jej domu, między materacami przez cztery lata był ukrywany skutecznie. Dzięki temu ten skarb literatury przetrwał.
W Krzemieńcu były dwa muzea: Muzeum Słowackiego i Muzeum Przyrodnicze, którym kierował ojciec Joanny Dudy-Gwiazdy. - Muzeum Przyrodniczym przewodził z kolei pan Kryński, który wiedziony jakimś przeczuciem, prosił tatę o przechowanie rękopisu. Tak rękopis trafił do rodziny Dudów, która nie była pewna, czy uda się jej go ochronić, ponieważ w Krzemieńcu rozpoczęły się sowieckie rzezie i rodzina bliska była opuszczenia tego miejsca w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia - wyjaśnia. Ojciec Dudy-Gwiazdy zdecydował się przekazał rękopis swojemu uczniowi, by go zawiózł do Warszawy, która wydawała się przed Powstaniem Warszawskim miejscem bezpieczniejszym, stabilnym - opowiada.
Juliusz Słowacki napisał dramat romantyczny w pięciu aktach w Genewie w 1834 roku, "Balladyna" została wydana w Paryżu pięć lat później, a autor rękopis podarował swojemu przyjacielowi Józefowi Alojzemu Reitzenheimowi. W 1874 roku trafił do Paryża w ręce historyka literatury Stanisława Tarnowskiego. Biblioteka Narodowa zakupiła rękopis w 1937 roku od bratanka Stanisława, Zdzisława Tarnowskiego. Od ponad 150 lat "Balladyna" pozostaje jednym z najczęściej wystawianych na polskich scenach tekstów dramatycznych. Dzieło Juliusza Słowackiego jest też stale obecne w kanonie lektur szkolnych, a w roku 2020 było tematem Narodowego Czytania. Ze względu na swoją wyjątkową wartość dokument pozostaje pod specjalną ochroną. Oryginalny rękopis został zdigitalizowany, dzięki czemu można go obejrzeć w bibliotece cyfrowej polona.pl
Na krajową listę UNESCO trafią również przechowywane w Archiwum Państwowym we Wrocławiu unikatowe rotulusy (przede wszystkim protokoły procesów sądowych) z lat 1257-1370. Zarówno rękopisy Słowackiego jak i rotulusy publiczność będzie mogła oglądać w dniach 19-20 czerwca w w Ossolineum oraz Archiwum Państwowym we Wrocławiu.
Krajowa lista UNESCO jest tworzona w Polsce od 2014 roku.
<<Reklama>> Dzieła Juliusza Słowackiego dostępne są w formie e-booków w Publio.pl >>