W sobotę 19 czerwca o godz. 12.00 podczas 3-dniowego Pleneru Literackiego w Warszawie ogłoszonych zostało pięć finalistek 12. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za najlepszy reportaż. Opowieści nominowanych autorek poruszają ważne tematy widziane z perspektywy zwykłych ludzi, którzy żyją w reżimie autorytarnym, kamperze w Ameryce czy brazylijskiej faweli. Znalazły się tu także historie kobiet, które zebrały w sobie siłę, by ujawnić męską przemoc wobec nich czy więźniarek z obozów koncentracyjnych.
12. edycja Nagrody Kapuścińskiego za najlepszy reportaż jest wyjątkowym wydarzeniem. Jak dowiadujemy się ze strony internetowej konkursu, swoje książki zgłosiło aż 41 wydawnictw, co jest liczbą rekordową. Co ważniejsze jednak, w tym roku w finale po raz pierwszy znalazły się same kobiety - cztery autorki zagraniczne oraz jedna polska. Oto one (kolejność alfabetyczna):
"Czy ktoś już powiedział, że reportaż jest kobietą?" - czytamy we wpisie zamieszczonym na profilu Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki w mediach społecznościowych.
Jessica Bruder "Nomadland. W drodze za pracą" - reporterka Jessica Bruder postanowiła ruszyć śladami uchodźców ekonomicznych, którzy stracili dorobek swojego życia po krachu w 2008 roku. Na podstawie książki Chloé Zhao nakręciła film o tym samym tytule, który zdobył trzy Oscary.
Autorka reportażu przejechała kamperem tysiące kilometrów, aby poznać uchodźców z klasy średniej oraz robotniczej, którzy podróżują od miejsca do miejsca w poszukiwaniu pracy. Bruder dołączyła do nich w pracy i ujawniła fatalne warunki zatrudnienia oferowane nomadom przez duże korporacje.
Eliane Brum "Kolekcjoner porzuconych dusz. Reportaże z Brazylii" - Eliane Brum ukazała w swoim reportażu niesamowicie poruszający obraz życia wiedzionego w Brazylii. Bohaterkami są tutaj m.in. indiańskie oraz metyskie akuszerki, aktywiści, którzy walczą o prawa kobiet oraz dach nad głową.
Reporterka opowiedziała o ludziach, którzy zostali wykluczeni oraz niesprawiedliwości społecznej. W ten sposób zwraca uwagę opinii publicznej na problem i mobilizuje do podjęcia aktywności w celu poprawy jakości życia poszkodowanych ludzi.
Jelena Kostiuczenko "Przyszło nam tu żyć. Reportaże z Rosji" - to zbiór tekstów o Rosji ukazujących ten kraj z wielu perspektyw. Autorka mówi m.in. o problemach prześladowania osób LGBT+. Aby stworzyć swój reportaż, zatrudniła się m.in. w moskiewskiej drogówce, sprzątała ulice Rosji i odwiedzała mieszkania osób uzależnionych od narkotyków.
Karolina Sulej "Rzeczy osobiste. Opowieść o ubraniach w obozach koncentracyjnych i zagłady" - Sulej w swoim reportażu opowiada o ubraniach w kontekście obozów koncentracyjnych, czyli tym, jak wyglądała relacja między strojem a pozycją danego człowieka, o ofiarach i oprawcach. Losy ubrań i rzeczy osobistych są jedynie pretekstem do opowieści o przemocy oraz brutalnej wojnie.
Matilda Vos Gustavsson "Klub. Seksskandal w komitecie noblowskim" - napaści seksualne, korupcja, liczne nadużycia, walka o wpływy, władzę, a wszystko to w Komitecie Noblowskim. Dziennikarskie śledztwo autorki doprowadziło do tego, że Literacka Nagroda Nobla w 2018 roku nie została przyznana w związku ze skandalem podważającym jej "wiarygodność".
"Jednym z warunków, które usprawiedliwiają przełożenie przyznania Nagrody, jest poważny kryzys w instytucji przyznającej wyróżnienia, który mógłby wpłynąć na uznanie Nagrody za "niewiarygodną". Kryzys w Szwedzkiej Akademii wpłynął na Nagrodę Nobla. Decyzja o odwołaniu przyznania Nagrody ma zabezpieczyć reputację Nagrody w tej kategorii" - przekazała wówczas w oświadczeniu Fundacja Nobla.
Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego za najlepszy reportaż jest jedną z najbardziej prestiżowych nagród literackich w Polsce. Została ona ustanowiona przez władze Warszawy. Tegoroczną laureatkę poznamy na początku września - otrzyma ona nagrodę w wysokości 100 tys. złotych, a jej tłumacz bądź tłumaczka - 20 tys. zł. Pozostałe nominowane autorki otrzymają nagrodę w wysokości 5 tys. zł, a tłumacze i tłumaczki ich reportaży - 2 tys. zł.