O Górnym Śląsku, wyspie trędowatych, a może przemocy rytualnej? Wybraliśmy najciekawsze reportaże

Obok klasycznej literatury historycznej coraz popularniejsze stają się książki reporterskie, w których miejsce wykładu zajmuje ludzka historia. To także świetne prezenty świąteczne. Wybraliśmy najciekawsze.

Ryszard Kozik: Nie mogę zacząć od innej książki.

Zbigniew Rokita przyznaje, że przez wiele lat wypierał swoją śląską tożsamość. Aż wreszcie postanowił się z tematem zmierzyć i zrobił to aż tak dobrze, że zarówno czytelnicy, jak i jury przyznali mu tegoroczną nagrodę literacką Nike za książkę "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku" (Czarne). - Jeśli dalej będziemy grzebać w metrykach i oceniać, kto jest prawdziwym Ślązakiem, a kto nie, zgubimy prawdziwy sens śląskości jako związanego z ziemią "niedonarodu". Wolę, żeby śląskość była bardziej amerykańska, funkcjonująca na dwóch poziomach: obywatelskim i etnicznym. Nie wyobrażam sobie innej drogi, bo inna droga prowadzi bądź do muzeum etnograficznego, bądź do "Śląska dla Ślązaków" – opowiadał Zbigniew Rokita w jednym z wywiadów po przyznaniu nagrody. Upewnijcie się, czy znajomi już jej przypadkiem nie mają, a jeśli nie, to na ten prezent możecie stawiać w ciemno!

"Sapiens. Powieść graficzna. Tom 2: Filary cywilizacji" (Wydawnictwo Literackie) to efekt współpracy izraelskiego historyka i filozofa Yuvala Noaha Harariego, belgijskiego ilustratora Davida Vandermeulena i francuskiego twórcy komiksowego Daniela Casanave’a. A zaczęło się od dzieła pierwszego z panów "Sapiens - od zwierząt do bogów", w którym nakreślił autorską wizję historii człowieka, od życia w jaskiniach do podróży na Księżyc i inżynierii genetycznej. Zyskała ona spory rozgłos, a cytowanie autora stało się modne. Harari przygotował więc, wraz ze wspomnianymi współtwórcami, czterotomową, komiksową wersję swej opowieści. Wydany w Polsce przed rokiem tom pierwszy nosił tytuł "Narodziny ludzkości". Harari zaprasza nas do wyprawy przez tak poważne zagadnienia, jak rewolucja agrarna, wynalezienie języka, kodyfikacja praw czy nierówności społeczne. Komiksowa forma opowieści, prosty język i poczucie humoru twórców sprawiają jednak, że całość czyta się i ogląd naprawdę świetnie.

Więcej o książkach poczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

W związku z wejściem na ekrany kin polsko-francusko-czeskiego filmu "Żeby nie było śladów" na podstawie reportażu Cezarego Łazarewicza z 2016 roku, Czarne przygotowało edycję z filmową okładką. Książka Łazarewicza robi porażające wrażenie. Grzegorz Przemyk był maturzystą, synem poetki Barbary Sadowskiej, obracającej się w kręgach opozycyjnych. W maju 1983 roku został śmiertelnie pobity przez milicję. W czasie śledztwa i rozprawy robiono wszystko, aby winę z milicjantów przerzucić na sanitariuszy i lekarzy. Łazarewicz pokazuje, jak zacierano ślady, manipulowano opinią publiczną. W pogrzebie uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy osób. Ale choć zbrodnia wywołała wielkie poruszenie, rodzina Grzegorza Przemyka nie doczekała się sprawiedliwego wyroku. Ta książka to zbiorowy wyrzut sumienia (przeczytaj fragment >>).

 

Marta Korycka: O tak, te trzy tytuły to dla mnie takie książkowe "must have" tego roku. Jeśli chodzi o reportaż, duże wrażenie zrobił także na mnie ogrom pracy, jaki włożyła Małgorzata Gołota, i efekt w postaci książki "Spinalonga. Wyspa trędowatych" (Agora). Skalista wysepka niedaleko Krety stała się leprozorium, z którego nie było ucieczki - tu izolowani od społeczeństwa - w pierwszej połowie XX wieku! - byli ludzie chorujący na trąd. Autorka opisuje życie tych ludzi, próby walki o godność, a także dociera m.in. do ostatniej żyjącej osoby, która mieszkała na Spinalondze. To lektura, która zostaje w głowie na długo (przeczytaj fragment >>)

Ryszard: Autor książki "Jak nakarmić dyktatora", Witold Szabłowski napisał kolejne "kucharskie" dzieło "Rosja od kuchni. Jak zbudować imperium nożem, chochlą i widelcem" (W.A.B.). Przeczytacie w nim m.in. o kucharzu i testerze jedzenia Stalina, który toczył nierówną walkę o życie swojej żony, o Ukrainie, którą Stalin pacyfikował przez głód, i o blokadzie Leningradu. Poznacie też przepis na pierwszą zupę, która poleciała w kosmos i na makaron z turkawkami, którym zajadał się ostatni car, Mikołaj. A przede wszystkim zobaczycie, jak jedzenie może służyć propagandzie. "W kraju takim jak Związek Radziecki służył jej każdy kotlet usmażony i podany w każdej stołówce i restauracji, od Kaliningradu, po krąg polarny i od Mołdawii po Władywostok" – pisze Szabłowski.

Zobacz wideo "Planeta Singli. Osiem historii" to nie kalka z kina. Dostajemy dużą produkcję z plejadą polskich gwiazd

Dan i Mimi Galvinowie pobrali się po II wojnie światowej, a że chcieli mieć dużą rodzinę, doczekali się... dwanaściorga dzieci. Sześciu synów Dana i Mimi zapadło jednak na schizofrenię, co wywróciło ich uporządkowany i szczęśliwy świat do góry nogami. Tragedia rodziny stała się jednak szansą dla psychiatrii: naukowcy i lekarze po raz pierwszy mogli przebadać tak wielu spokrewnionych ze sobą schizofreników. W książce "W ciemnej dolinie. Rodzinna tragedia i tajemnica schizofrenii" Roberta Kolkera (Czarne) splatają się więc historia Galvinów i opowieść o badaniach nad chorobą. Autor łączy wątki subtelnie, z empatią i wyczuciem.

Max Hastings, autor "Wietnamu. Epickiej tragedii 1945-1975" (Wydawnictwo Literackie) jest jednym z najpopularniejszy brytyjskich historyków, autorem książek "Tajna wojna 1939-1945. Szpiedzy, szyfry i partyzanci", "I rozpętało się piekło. Świat na wojnie 1939-45" czy "Wojna koreańska". W "Wietnamie…" Hastings stara się wyjść poza amerykańską perspektywę, pokazać jeden z najgłośniejszych konfliktów XX wieku także jako wojnę Wietnamczyków, którzy ponieśli w niej największe ofiary. Wychodzi też poza ramy czasowe konfliktu (1955-1975), zaczyna opowieść po zakończeniu II wojny światowej, by pokazać jego korzenie i zarysować szerszy kontekst.

"Szatan w naszym domu. Kulisy śledztwa w sprawie przemocy rytualnej" Lawrence’a Wrighta to opowieść o głośnej w USA sprawie. Paul Ingram – zastępca szeryfa w stanie Waszyngton – został w 1988 r. oskarżony przez prawie już dorosłe córki o wykorzystywanie seksualne. Podczas śledztwa wyszło na jaw, że w satanistycznych rytuałach brali udział nie tylko członkowie rodziny, lecz także inni pracownicy biura szeryfa. Lawrence Wright rekonstruuje przebieg śledztwa, a w tle pojawia się pytanie: jak to było możliwe? Bo Ingrama, podobnie jak Van Houten i Krenwinkel, nikt wcześniej o złe skłonności nie podejrzewał... To zresztą stały motyw, powracający w doniesieniach o zbrodniach. "To była taka porządna rodzina. Mili byli. Dzień dobry mówili. Dzieci zadbane" - mówią sąsiedzi…

Nie dajcie się zmylić pozorom. "Ekstaza. Lata 90" (Marginesy) to zdecydowanie nie jest banalna opowieść o gwiazdach i gwiazdeczkach. Anna Gacek zaprasza nas w oszałamiającą podróż po szalonych czasach i nie mniej szalonych głowach. Opisuje wzloty i tragiczne upadki tak, jakby w nich uczestniczyła. I zapowiada, że to dopiero początek. O scenie muzycznej Seattle pisze równie ciekawie, jak o Madonnie, U2, MTV, "Miasteczku Twin Peaks", Depeche Mode czy supermodelkach. Przede wszystkim jednak kreśli barwny fresk o zachodzących w ostatniej dekadzie XX wieku w Stanach Zjednoczonych (a stamtąd rozlewających się po świecie) zmianach kulturowych, zastępowaniu tego, co sztuczne i wykreowane, tym, co autentyczne (czy jednak do końca?). I młodych ludziach, których często przerasta nagła sława. A wszystko to w rytmie grunge'u.

Charlie LeDuff poświęcił książkę "Praca i inne grzechy. Prawdziwe życie nowojorczyków" (Czarne) niewidzialnym, czyli portierom, robotnikom, ulicznym handlarzom, sprzątaczkom, rybakom, imigrantom i barmanom. Na co dzień ich nie zauważamy, ale ich brak dotkliwie byśmy odczuli. Pisze o strażakach i ich rodzinach, którzy po 11 września 2001 roku stracili wszystko, o ludziach, którym rytm pracy, snu i dnia wyznaczają kaprysy szefa, właściciela mieszkania, sędziego w sądzie rodzinnym czy burmistrza. W Nowym Jorku, mieście od dekad uchodzącym za symbol sukcesu, postępu i kariery, jest ich naprawdę mnóstwo.

 

Dan Carlin to amerykański komentator polityczny. Nagrywa też popularne (ponad 100 mln odsłuchań) podcasty "Hardcor History", "Hardcore History: Addendum" i "Common Sense". W 2019 r. ukazał się w USA jego książka "Koniec jest zawsze blisko", która niedawno dzięki Wydawnictwu Literackiemu trafiła także do polskich księgarń. "Czy myślicie, że któregoś dnia nasza cywilizacja upadnie, a miasta legną w gruzach?" – tym pytaniem Carlin wita czytelników. Wielkie cywilizacje powstają, rosną w siłę, zaczynają podupadać/deprawują się i w końcu upadają – to naturalna kolej rzeczy. Wielu wieszczy to i naszej, punktując destrukcyjne zachowania, nad którymi nie potrafimy zapanować. Nie różnią się one zresztą zbytnio od tych, które zatopiły cywilizację Mezopotamii, Cesarstwo Zachodniorzymskie czy cywilizację Majów. Analizując schyłek epoki brązu, autor wskazuje na potencjalne powody katastrofy: Ludy Morza (i okoliczności towarzyszące); Głód / zmiany klimatyczne / susze; Trzęsienia ziemi / erupcje wulkanów / uderzenia tsunami; Zarazy; Wzajemnie wyniszczające wojny; Upadek systemu handlowo-komunikacyjnego. Coś wam to przypomina? Przeczytaj fragment >>

"Ufo nad Bratysławą" Weroniki Gogoli (Czarne) to osobista książka o naszych południowych sąsiadach. Autorka opisuje swoją przybraną ojczyznę z poczuciem humoru i sympatią. Zabiera nas w szaloną podróż po kraju, w którym powstał musical o Janie Pawle II, gdzie organizuje się turniej kopania grobów dla zawodników z państw Grupy Wyszehradzkiej i skąd można po śmierci polecieć w kosmos. Kraju nad trzema morzami, z których tylko jedno jest prawdziwe, a i tak nie ma do niego bezpośredniego dostępu.

"Hiroszima 1945" Chrisa Wallace’a i Mitcha Weissa (Znak Horyzont) to opowieść o wydarzeniach, które doprowadziły Harry’ego Trumana do wydania 6 sierpnia 1945 roku rozkazu zrzucenia bomby na Hiroszimę. W ciągu 116 dni nowy amerykański prezydent przebył dramatyczną drogę: od szoku, gdy dowiedział się o istnieniu bomby, przez sprzeczne rady otrzymywane od generałów, po rozterki dotyczące potwornej masakry, która nastąpi, jeżeli wyda rozkaz użycia pierwszej amerykańskiej broni masowego rażenia. Wallace i Weiss przedstawiają też różne motywacje najsłynniejszych postaci, które wniosły wkład w historię bomby – jedną z nich był Albert Einstein, który miał później nazwać swoje publiczne poparcie dla broni atomowej jedynym wielkim błędem, jaki popełnił w życiu.

Marta: 8 grudnia premierę będzie miał reportaż "Hiacynt. PRL wobec homoseksualistów" (Czarne), na który moim zdaniem warto zwrócić uwagę. Remigiusz Ryziński zupełnie niezależnie od Marcina Ciastonia, scenarzysty nagrodzonego na FPFF w Gdyni za scenariusz "Hiacynta", w swoim reportażu poruszył temat trzech operacji milicji wymierzonych w homoseksualnych mężczyzn, przeprowadzonych w latach 1985–1987. Szuka odpowiedzi na pytania: Jaki był faktyczny cel akcji "Hiacynt"? Ile osób przesłuchano i ile teczek powstało? Czy nadal istnieją i gdzie zostały złożone? Czy akcja naprawdę objęła wszystkich homoseksualistów, a może ktoś w tej grupie był chroniony?

Inną książką, która porusza temat osób LGBT+, jest reportaż Anny Konieczyńskiej "Polacy pod tęczową flagą" (Znak). To 13 historii o miłości, akceptacji, walce o siebie i trudach, z jakimi mierzą się osoby nieheteronormatywne w Polsce. Wśród bohaterów są m.in. pierwowzór bohatera filmu "Wszystkie nasze strachy" artysta Daniel Rycharski, 83-letni powstaniec warszawski Andrzej Szwan, który dzisiaj jest najstarszą polską drag queen czy transpłciowy siedmioletni Bartek, którego mama walczy o szczęście syna. 1 proc. ze sprzedaży książki zostanie przekazany na rzecz Kampanii Przeciw Homofobii (przeczytaj fragment >>). 

 

Ryszard: Na koniec książka Jacka Hołuba "Beze mnie jesteś nikim. Przemoc w polskich domach" (Czarne), która może wydać się niektórym niestosowna na prezent, a już świąteczny to szczególnie. A jednak będę się upierał, że także w tym kontekście warto wspominać o tak ważnym temacie, jak przemoc domowa. W badaniu przeprowadzonym na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej trzydzieści procent dorosłych Polaków potwierdziło, że było sprawcami przemocy w rodzinie. Statystyki to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Silniejsi terroryzują słabszych, zdrowi niepełnosprawnych, ci, którzy mają władzę, kontrolują i ranią swoich podopiecznych. "Przez nasze domy płynie rzeka agresji, bólu, cierpienia i nienawiści" – pisze autor. "Napisałem tę książkę, by pokazać, co kryje się pod spodem – jak wygląda prawdziwe oblicze przemocy domowej" – dodaje.

<<Reklama>> Polecane reportaże dostępne są w formie e-booków w Publio.pl >>

Więcej o: