Annie Ernaux urodziła się 1 września 1940 roku w miejscowości Yvetot w Francji. Pochodzi z klasy robotniczej, z ubogiej rodziny. Jej rodzice byli sklepikarzami, o ich życiu i śmierci traktują powieści "La place" oraz "Une femme".
Styl Annie Ernaux jest bardzo przejrzysty, beznamiętny, rzeczowy
- tłumaczy Agata Kozak pracująca właśnie nad przekładem jej książki, która ukaże się nakładem Wydawnictwa Czarne. - Ernaux czerpie ze swojej biografii i analizuje na podstawie swojego życia wydarzenia społeczne. Bierze siebie czy swoją rodzinę jako przykład przemian społecznych, ewolucji obyczajów itd. Nie ma tutaj fabuły, metafor, ozdobników - dodaje.
Zauważył to również Anders Olsson z Akademii Szwedzkiej, który przeczytał laudację dla Annie Ernaux. - To literatura dla wszystkich - podkreślił. - Konsekwentnie i z różnych perspektyw przygląda się życiu naznaczonemu wielkimi podziałami płciowymi, językowymi i klasowymi. W swojej twórczości szybko zaczęła rozliczać się z doświadczeniami klasowymi i wiejskim pochodzeniem. Zwróciła się ku pamięci, chcąc poszerzyć granice literatury poza wąsko rozumianą fikcję - mówił o laureatce.
W swoich książkach francuska pisarka porusza kwestie wykluczenia m.in. ze względu na płeć, język czy klasę społeczną, ale nie bała się także napisać o aborcji, na którą zdecydowała się w 1963 roku, gdy we Francji było to nielegalne. Na podstawie tej powieści Audrey Diwan nakręciła film "Zdarzyło się", który wygrał w zeszłym roku festiwal w Wenecji (polska premiera jest zaplanowana na 28 października).
Choć nazwisko Annie Ernaux mogło pojawiać się w jakichś przewidywaniach, w tym roku nie była faworytką bukmacherów. Zdecydowanie częściej na liście pojawiało się np. nazwisko Salmana Rushdiego czy rodaka pisarki Michela Houellebecqa. Zazwyczaj ogłoszenie Akademii Szwedzkiej jest zaskoczeniem dla większości. Czy Agata Kozak liczyła, że padnie właśnie nazwisko Ernaux?
- Przyszło mi to do głowy. Jakoś niespecjalnie mam szczęście do loterii czy hazardu, nie bawię się we wróżby, ale jednak myślałam o tym, że może to być Annie Ernaux - choć bieżące wydarzenia polityczne mogły skierować Akademię w inną stronę. Tak się nie stało - mówi Agata Kozak i dodaje:
Ona jest kobietą, to jej pisanie jest na czasie... Chociaż we Francji jest znana od lat, w Polsce dopiero zaczyna się o niej mówić. Myślałam o tym, żeby ją zaproponować jakiemuś wydawcy kilkanaście lat temu, ale wtedy czułam, że to za wcześnie. Później wydawnictwo Czarne samo przyszło do mnie z tą propozycją - polski wydawca uznał, że to już czas, bo ona pisze o takich tematach, które w tej chwili także w Polsce są na czasie.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Rzeczywiście, do tej pory w Polsce ukazały się dwie książki Ernaux: mikropowieść "Miejsce" jeszcze w latach 80., a w zeszłym roku "Lata". Wydawca zdradza Gazeta.pl, że Agata Kozak pracuje nad trzema mikropowieściami Annie Ernaux (nowy przekład "Miejsca", "Pewna kobieta" oraz "Inna dziewczyna"). Ukażą się pod wspólnym tytułem "Bliscy". Premiera jest zaplanowana na początek przyszłego roku, ale po informacji o wyróżnieniu dla pisarki wydawca będzie starał się, by przyspieszyć premierę.
<<Reklama>> Ebook "Lata" Annie Ernaux jest dostępny na Publio.pl >>
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina