"Na podlaskim odludziu, wśród bagien i trzęsawisk, tuż obok mrocznej puszczy znajduje się pewna wieś. Miejsce, gdzie często dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji, jednak zło nie może się zakorzenić. Dobro tam w końcu zawsze wygrywa, a niedobrych ludzi spotyka zasłużona kara, gdyż pierwotne duchy lasu oraz bagienne baby nie tolerują łamania odwiecznych praw" - tak zapowiadaliśmy premierę audiobooka "Opowieści ze wsi obok" Mirosława Miniszewskiego w interpretacji Macieja Stuhra.
Teraz ukazuje się kontynuacja "Różnia i inne opowieści ze wsi obok", w której autor nadal operuje czarnym humorem oraz ironią. Po raz kolejny czyta Stuhr.
<Reklama> Audiobooki i ebooki Mirosława Miniszewskiego w Publio.pl >
- Na wiosnę myślałem, że wieś obok się skończyła, że to jest koniec po prostu - mówi Mirosław Miniszewski w nawiązaniu do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. - W pewnym sensie tak, w pewnym sensie to się skończyło. Tego co było, tej sielanki, nie ma i nie będzie - dodaje. - Oczywiście, mógłbym się wycofać stamtąd i wrócić do świata, ale to ciśnienie, które tam jest, z jednej strony sprawia, że jest bardzo trudno. Każdego dnia mam myśl, żeby stamtąd uciec, ale z drugiej strony z jakiegoś powodu tam jestem - mówi pisarz.
W trakcie całej rozmowy, której jako podcastu "Dobrze czytaj, dobrze słuchaj" można będzie posłuchać także na Publio, Spotify i innych platformach streamingowych, mówiliśmy także m.in. o tym, skąd wziął się pomysł na książki, w których faszyści kopulują, a mądrość pochodzi od bab, czy o tym, że podstawową cechą jego czytelników jest wolność i o tym, jak doszło do tego, że to Maciej Stuhr czyta, a Antoni Pawlicki produkuje jego książkę. Całość rozmowy będzie dostępna od 23 grudnia od godziny 12.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pamiętacie opowieści o miejscu, gdzie tuż za miedzą żyją pogańskie zjawy i znachorki, na bagnach bez wieści giną urzędnicy, a nawiedzone karuzele mordują wysłanników ministerstwa? Oto drugi etap ekscytującej wyprawy na Podlasie, gdzie licho nie śpi, zło mocuje się z dobrem, a na straży odwiecznych prawd stoją pierwotne duchy. Czarny humor, psychoanalityczna wnikliwość, filozoficzny sarkazm – wszystko to w tej książce Mirosława Miniszewskiego – współczesnego outsidera z wyboru, w kapitalnej interpretacji Macieja Stuhra.
Pod koniec listopada na wniosek Straży Graicznej po raz kolejny został przedłużony zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej w Podlaskiem na odległość mniejszą niż dwieście metrów. Zakaz będzie obowiązywał do 31 grudnia 2022 roku.
Jak uzasadniło decyzję o przedłużeniu zakazu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, wciąż mają miejsce próby nielegalnego przekraczania granicy oraz różne incydenty w jej pobliżu. Zdaniem resortu, mogą być one wykorzystywane do eskalacji trwającego kryzysu migracyjnego. Przypomnijmy, wprowadzony zakaz obowiązywał na początku do 15 września, potem został przedłużony do 30 listopada, a obecnie do końca roku. Kryzys migracyjny wywołał i utrzymuje reżim Aleksandra Łukaszenki oraz podległe mu służby.