J.K. Rowling mówi, że chętnie pójdzie do więzienia. Tak, chodzi o transfobię

J.K. Rowling kolejny raz dowodzi, że powinna skupić się na pisaniu książek, a nie postów na X (dawniej Twitter). Ponownie zabrała głos w sprawie praw osób transpłciowych i zadeklarowała, że za ich łamanie z radością pójdzie do więzienia.

J.K. Rowling jest nie tylko jedną z najsłynniejszych autorek powieści dla dzieci i nastolatków na świecie. Multimilionerka i twórczyni Harry'ego Pottera dała się poznać jako osoba o poglądach transfobicznych, o czym - niepytana - wielokrotnie wspominała w swoich postach na Twitterze i w wywiadach.

Zobacz wideo Co robi Daniel Radcliffe, by wyjść z szufladki Harry'ego Pottera? [Popkultura Extra]

Nie dziwi więc jej aktywność, kiedy w Wielkiej Brytanii dość nagle pojawiła się informacja o projekcie zmian w prawie. Zgodnie z planami Partii Pracy, które zdradził jeden z informatorów bliskich torysom (czyli przeciwnikom laburzystów), osoby negujące proces tranzycji i celowo niepoprawnie stosujące zaimki mogłyby odpowiadać karnie za obrazę. Wyznaczono też proponowaną wysokość kary - dwa lata więzienia. Z samej Partii Pracy nikt tych plotek rozpuszczanych przez konkurencję nie skomentował. Co więcej, wygląda to na fałszywą wrzutkę, mającą na celu skompromitować przeciwników. Laburzyści dopiero co wycofali się z części propozycji, które miałyby ułatwić funkcjonowanie osobom ze społeczności LGBT+. Szanse na to, że chcieliby dwóch lat więzienia za niepoprawne zaimki są minimalne.

Wieści szybko dotarły jednak na Twittera, który jest siedliskiem konserwatywnych poglądów nie tylko w Polsce czy USA, ale również na Wyspach. Głos - oczywiście - zabrała J.K. Rowling.

J.K. Rowling "chętnie pójdzie do więzienia"

Autorka bestsellerów wielokrotnie dawała wcześniej znać, że inkluzywność języka ją osobiście rani. Konsekwentnie utrzymuje, że tranzycja nie ma znaczenia. Najchętniej atakuje trans kobiety, nazywając je "facetami w sukienkach".

Od jej poglądów odcięli się w przeszłości aktorzy odgrywający główne role w serii filmów o Harrym Potterze. Niezrażona Rowling kontynuuje krucjatę. Na wieść o możliwej karze dwóch lat więzienia za celowe używanie nieprawidłowych zaimków w stosunku do osoby transpłciowej, autorka napisała:

Chętnie odsiedzę dwa lata, jeśli alternatywą jest wymuszony język i negowanie rzeczywistości oraz ważności płci biologicznej. Proszę, niech sąd mnie osądzi. To będzie o wiele lepsze niż jakikolwiek czerwony dywan - napisała na Twitterze / X.

Dodała też, gdzie widzi się, gdyby przepisy rzeczywiście weszły w życie:

Oczywiście, że mam nadzieję na pracę w bibliotece, ale myślę, że poradziłabym sobie również w kuchni. Pralnia może być problemem. Mam specjalne umiejętności - potrafię skurczyć każde ubranie albo przypadkiem zafarbować je na różowo. Ale myślę, że nie będzie to większym problemem, skoro do prania będą głównie pościele i szmaty.

Istnieje spore ryzyko, że kolejna odsłona krucjaty Rowling dopiero się rozkręca.

Więcej o: