To obecnie najdroższy polski obraz, który został sprzedany na aukcji w Polsce. Dotychczasowy rekordzista - "Polski Hektor" Jacka Malczewskiego - w grudniu 2013 roku został wystawiony na aukcji z ceną wywoławczą 1,5 mln. Dzieło, które artysta namalował w 1913 roku, zostało sprzedane za 2,6 mln zł.
"Zabicie Wapowskiego" ostatni raz przed zaginięciem było pokazywane w 1883 roku na wystawie jubileuszowej malarza na Wawelu. Obraz przepadł w połowie lat 30. XX wieku. Dzieło odnalazło się w atmosferze sensacji dopiero w 2012 roku w... Ameryce Południowej. Po powrocie do Polski eksponowane było na Wawelu.
Matejko, malując "Zabicie Wapowskiego", odniósł się do wydarzenia z 1574 roku, kiedy to w ramach uroczystości koronacyjnych Henryka Walezego w Krakowie odbył się turniej rycerski. Kopię zatkniętą przez Samuela Zborowskiego podjął dworzanin Jan Tęczyński. Zborowski, znany ówcześnie awanturnik, uznał to za ogromną obrazę i zaatakował samego Tęczyńskiego. W obronie kasztelana stanął podkomorzy Andrzej Wapowski, jednak ugodzony przez Zborowskiego zmarł na miejscu. Obraz przedstawia scenę, w której świadkowie wydarzenia domagają się od króla sprawiedliwości.
Sprawdź, jakie obrazy do tej pory były najdroższe >>
Zgodnie z ówczesnym prawem nieuzasadnione zabicie szlachcica powinno być karane śmiercią. Tymczasem Zborowski jako bogaty i wpływowy magnat został skazany jedynie na banicję, a już kilka lat później ponownie pojawił się na Krakowskim dworze.
Matejko bohaterem swojego płótna uczynił proszącego o sprawiedliwość Tęczyńskiego. W centrum swojej pracy umieścił więc obywatela walczącego o praworządność. Publiczność oglądająca obraz w 1861 roku wiedziała jednak, że jest to próba skazana na porażkę. Ostatecznie Zborowski został ukarany dzięki determinacji jednego z obywateli, kanclerza Zamoyskiego, który doprowadził do jego egzekucji w 1584 roku. Według Matejki upadek Rzeczpospolitej to efekt wewnętrznej słabości narodu, a nie działań zewnętrznego wroga.