Banksy ustawił się między ulicznymi sprzedawcami w Wenecji. Przegoniła go straż miejska

Banksy wrócił z kolejnym prowokacyjnym pomysłem. Artysta właśnie opublikował film, na którym pokazuje jak zostaje przegoniony z placu Świętego Marka w Wenecji za brak pozwolenia na prowadzenie stoiska. Ustawił się w miejscu publicznym ze swoim nowym dziełem "Wenecja w oleju", bo nie dostał oficjalnego zaproszenia na Biennale Sztuki.
Zobacz wideo

Banksy to jeden z najbardziej znanych artystów na świecie, który mimo to pozostaje od lat anonimowy. Znany jest z różnych kontrowersyjnych akcji, tylko ostatnio pociął swój własny obraz na aukcji chwilę po tym, jak został kupiony. Teraz zadziałał w Wenecji, gdzie odbywa się słynne Biennale Sztuki, na które nie został zaproszony.

>>>Banksy rozdał 1000 swoich kontrowersyjnych plakatów za darmo. Też możecie go mieć<<<

Straż Miejska z Wenecji przegoniła Banksy'ego

Banksy postanowił, że zaprezentuje swoje najnowsze dzieło na słynnym placu Świętego Marka w Wenecji. Pokazał film, na którym widać jak wśród ulicznych malarzy, którzy sprzedają dość kiczowate widoczki z miasta, ustawił swoje stoisko. Pod nagraniem napisał:

Ustawiłem swoje stoisko na Biennale w Wenecji. Mimo że to największe i najbardziej prestiżowe wydarzenie kulturalne na świecie, z jakiegoś powodu nie zostałem nigdy na nie zaproszony.
 

>>>Banksy pokazał, jak planował zniszczyć "Dziewczynkę z balonikiem". Przyznał się do błędu?<<<

Na ulicznym stoisku zaprezentował najnowszą kompozycję "Wenecja w oleju". Angielski tytuł - "Venice in oil" - jest wieloznaczny. "Oil" po angielsku może oznaczać w tym wypadku zarówno ropę naftową, jak i sposób wykonania obrazu, tj. farby olejne.

Dzieło to składa się z kilkunastu płócien w różnych rozmiarach połączonych w większą całość - każde z nich zawiera kawałek wielkiego statku wycieczkowego, który przepływa między weneckimi gondolierami i zakrywa historyczne miasto. Tak właśnie słynny brytyjski artysta postanowił skomentować problem z zanieczyszczeniami, które powodują te duże statki pasażerskie w popularnym wśród turystów mieście. Stanowią tam spory problem w ostatnich latach i są coraz częstszym tematem publicznej dyskusji. 

Na filmie nawet słychać jak włoscy przechodnie chwalą dzieło, mówiąc, że jest "naprawdę piękne". Niemniej Banksy ustawił się na placu bez pozwolenia - zjawili się zatem strażnicy miejscy i przegonili go z miejsca. Nie wiedzieli przecież, że prawdopodobnie rozmawiają z najsłynniejszym artystą świata - Banksy tradycyjnie już zakrywał twarz na nagraniu. 

>>>Obraz Banksy'ego sprzedano za milion funtów. Dzieło uległo zniszczeniu i.. może być dwa razy droższe!<<<

Więcej o: