18+
Uwaga!

Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych

Mam co najmniej 18 lat. Chcę wejść
Nie mam jeszcze 18 lat. Wychodzę

Akt Marylin Monroe można zobaczyć (i kupić) w Warszawie. Są też zdjęcia A.Hepburn, B. Bardot i Opałki [18+]

Kultowe zdjęcia ikon światowego kina, w tym Marilyn Monroe, Audrey Hepburn, Brigitte Bardot oraz słynne autoportrety i portrety takich artystów jak Roman Opałka i Witkacy możemy zobaczyć na wystawie w warszawskiej galerii DESA Unicum. Na pewno warto je zobaczyć, bo wszystkie zostaną zlicytowane i trafią w ręce szczęśliwych nabywców.
Zobacz wideo

W 1949 roku fotograf Tom Kelly zrobił zdjęcie młodziutkiej aktorki Marylin Monroe. Ta fotografia wywołała swego czasu niemałe zamieszanie - to bowiem słynny akt. Monroe pozuje zupełnie naga na tle czerwonego aksamitu. Jak zapewniają organizatorzy wystawy - ten obraz w tamtym czasie był zarówno szokujący, jak i również stanowił wyraz gustu i wyrafinowania.

Dzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA UnicumDzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA Unicum Tom Kelley (1914 - 1984), Marilyn Monroe, z cyklu: 'Red Velvet'

Na tej samej wystawie możemy zobaczyć też pochodzące z kolekcji Grace Radziwiłł zdjęcia Marilyn Monroe w obiektywie jednego z najważniejszych fotografów świata mody i filmu, Miltona H. Greene'a. Jego fotografie publikowały najbardziej prestiżowe magazyny modowe, takie jak Vogue czy Harper’s Bazaar. "Jak mało kto potrafił wydobyć kobiece piękno, wdzięk i elegancję" - czytamy o artyście w opisie wystawy.

Co ciekawe, łączyła go z popularną aktorką wieloletnia przyjaźń i to jemu udało się pokazać ją zupełnie poza stereotypami. Na jego zdjęciach Monroe nie przypomina słodkiej, głupiutkiej blondynki. Artysta pokazuje ją jako inteligentną, pełną poczucia humoru i wdzięku kobietę.

Dzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA UnicumDzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA Unicum Milton H. Greene (1922 Nowy Jork - 1985 Los Angeles), Marilyn Monroe

Na ekspozycji znalazły się również zdjęcia największych ikon srebrnego ekranu i muzyki. Nie zabrakło zachwycających portretów Audrey Hepburn, Brigitte Bardot, Sophii Loren, Catherine Deneuve, Lisy Minelli, Jane Birkin czy Madonny. 

Dzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA UnicumDzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA Unicum Luc Fournol (1931 - 2007), Audrey Hepburn

W ramach wystawy "Fotografia Kolekcjonerska" znajdziemy także portrety Romana Opałki, Stanisława Ignacego Witkiewicza czy głośnej artystki Natalii LL - przypomnijmy, że w ostatnim czasie to m.in. jej praca pt. "Sztuka konsumpcyjna" została usunięta z wystawy w Muzeum Narodowym przez dyrektora placówki - jego zdaniem była zbyt gorsząca i rozpraszała nieletnich uczniów przebywających do galerii. Głośna fotografia przedstawia kobietę jedzącą banana i powstała jeszcze w latach 70. W galerii DESA możemy z kolei zobaczyć pracę z cyklu "Sztuka postkonsumpcyjna". To jej najbardziej rozpoznawalne dzieło - uznawane jest za symbol feminizmu XX wieku.

Dzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA Unicum |Dzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA Unicum | Natalia LL, 'Sztuka postkonsumpcyjna'

Natalia LL w ramach słynnego cyklu fotografowała modelki - młode blondynki o lalkowatej urodzie, które w niejednoznaczny sposób pochłaniały jedzenie takie jak banany, lody czy parówki. W ten sposób powstały odważne i przesycone erotyzmem prace. W latach 60. i 70. Natalia LL jako jedna z pierwszych w Polsce krytykowała konceptualizm - jej zdaniem ten nurt artystyczny zbyt zracjonalizował i pomijał cielesną zmysłowość.

Na wystawie zobaczymy także autoportret Romana Opałki, który stanowi część jego najsłynniejszego cyklu artystycznego, który ukazuje upływ czasu. Tak prezentuje się "DETAIL – 3898233": 

Dzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESADzięki uprzejmości Domu Aukcyjnego DESA Roman Opałka, 'DETAIL - 3898233'

Artysta ten cieszy się uznaniem na całym świecie. W 1965 roku zaczął tworzyć słynny projekt "OPALKA 1965 /1 – Nieskończoność". Malarz postanowił za pomocą swojej sztuki pokazać upływ czasu. Aby to zrobić, zaczął na czarnym płótnie zapisywać szeregi następujących po sobie liczb. Na każdej tło stawało się coraz jaśniejsze. Malarz do tego liczby wymawiał na głos i nagrywał to na taśmie, a do skończonego obrazu dołączał swoje aktualne zdjęcie. Cykl obrazów miał się zakończyć na numerze 7 777 777, jednak uniemożliwiła to śmierć artysty w 2011 roku. Ceny prac Romana Opałki biją rekordy na aukcjach. Jeden ze słynnych "obrazów liczonych" został  sprzedany za ponad 2,3 mln zł. 

Wystawę "Fotografia Kolekcjonerska: Klasyka i Awangarda Artystyczna" można oglądać dokładnie od 7 października - od poniedziałku do piątku w godz. 11-19, a w sobotę od 11.00 do 16.00 w Domu Aukcyjnym DESA Unicum na ul. Pięknej 1A w Warszawie. Wstęp jest wolny. Wystawa przedstawiająca największe damy popularnej kultury oraz najznamienitszych polskich artystów potrwa do 17 października. W ten sam dzień wszystkie obiekty zostaną zlicytowane.

Więcej o: