Małgorzata Ludwisiak żegna się z CSW. "Sprzeciwiam się doraźnej instrumentalizacji sztuki do celów politycznych". W jej miejsce "figura sztuki smoleńskiej"

Dyrektorka Centrum Sztuki Współczesnej - Zamek Ujazdowski w Warszawie Małgorzata Ludwisiak w rozmowie z portalem Onet.pl mówi, że jako historyczka sztuki sprzeciwia się przypisywaniu sztuki do agend politycznych konkretnych partii. W grudniu żegna się ze stanowiskiem, minister Piotr Gliński nie przedłużył jej kadencji.

Jako historyczka sztuki sprzeciwiam się doraźnej instrumentalizacji sztuki do celów politycznych czy spłaszczaniu jej i szufladkowaniu na "lewicową" i "prawicową". Oznacza to przypisywanie jej do agend politycznych konkretnych partii - mówi w rozmowie z Piotrem Jagielskim Małgorzata Ludwisiak. - Nie istnieje w moim przekonaniu nawet coś takiego jak "współczesna sztuka polska". Istnieje natomiast tworzona w Polsce sztuka współczesna. Tworzona przez wybitnych artystów, których na szczęście nam nie brakuje - dodaje dyrektorka CSW Zamek Ujazdowski, która pełni obowiązki do końca roku. 

Nowy szef CSW: Nastąpi istotna zmiana kryterium doboru artystów

Ludwisiak była dyrektorką CSW od 2014 roku, wygrała konkurs. Gdy otrzymała pismo w sprawie nieprzedłużenia jej kadencji, złożyła odwołanie od decyzji ministra Glińskiego. Poparli ją także pracownicy muzeum, pisząc w liście do ministra m.in.: "Mamy obawy, że zmiana na stanowisku dyrektorskim zakłóci plan reformowania placówki i zburzy dopiero co stworzoną stabilność pracy i integrację zespołu CSW, która jest podstawą owocnej pracy nad programem".

Gliński bez konkursu (do czego ma prawo) mianował na miejsce Małgorzaty Ludwisiak Piotra Bernatowicza, o którym Witold Mrozek pisał w "Gazecie Wyborczej", że "to dziś jedna z najważniejszych figur 'sztuki smoleńskiej' i kulturalnej polityki PiS". Na wystawie "Strategie buntu" w kierowanym przez niego w latach 2014-2017 roku pojawiły się m.in. plakaty Wojciecha Korkucia z hasłami: "Jesteś homo? OK. Ale nie spedalaj nieletnich" czy "Jesteś wredna, brzydka i leniwa – zostań feministką".

Bernatowicz zacznie pełnić funkcję w styczniu 2020 roku, ale już zapowiedział, że w muzeum "nastąpi istotna zmiana kryterium doboru artystów". "Istotne jest włączenie w obieg instytucjonalny nazwisk dotychczas pomijanych z przyczyn ideologicznych" - pisze w swoim "Programie merytorycznym i organizacyjnym CSW na lata 2020-2026" Bernatowski, przywołując m.in. przykład Ewy Stankiewicz, autorki dokumentu "Solidarni 2010" o tragedii smoleńskiej.

Zobacz wideo
Więcej o: