Rosnąca liczba nowych zakażeń diagnozowanych w województwie śląskim sprowokowała pytania dotyczące zamknięcia i odizolowania tego obszaru od innych regionów. I chociaż zarówno Mateusz Morawiecki jak i inni członkowie rządu zaprzeczają, by rząd planował wprowadzić takie rozwiązanie, wiele osób nadal jest "za" izolacją Śląska, a w sieci przybywa negatywnych komentarzy skierowanych w stronę górników.
Hejt na Śląsk: "Ignorujmy go, pokażmy tylko dobre emocje"
W ramach akcji wsparcia pojawiły się dwie grafiki Tomasza Bocheńskiego, na których znalazły się hasła: "Śląsku trzymaj się. Dacie radę!" oraz "Jeżech ze Slonska! Poradzymy!" (Jestem ze Śląska! Damy radę!). Redaktor naczelny "Dziennika Zachodniego" Marek Twaróg, zachęcając do dzielenia się plakatami, apeluje:
Pokażmy w ten symboliczny sposób, że jesteśmy razem. Że jesteśmy razem wobec wirusa, ale też razem wobec niechęci, która może gdzieś tlić się w stosunku do nas w innych regionach Polski. Ignorujmy hejt, pokażmy tylko dobre emocje. Wielu w Polsce jest z nami i nam kibicuje. Śląsku, damy radę. Górnicy, jesteśmy z Wami.
Bocheński kreuje i współtworzy projekty graficzne gazet, projekty prasowe, książek i inne projekty graficzne, jest laureatem European Newspaper Award oraz Best of News Design - The Society for News Design, a także polskich konkursów ArtFront i Chimera Grand Prix.
Śląsk. Koronawirus u coraz większej liczby górników
Informacje o znaczącym wzroście zakażeń koronawirusem wśród górników pojawiły się pod koniec kwietnia. Niektórzy zaczęli rozważać możliwość odcięcia Śląska, tak, by odizolować go od reszty kraju. - Nie tylko nie zamierzamy zamykać województwa śląskiego, ale wręcz dzisiaj należy się pomoc naszym wspaniałym rodakom na Śląsku, w Zagłębiu, w całym województwie śląskim, które jest bardzo mocno dotknięte koronawirusem - mówił podczas środowej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki.
Wczoraj Ministerstwo Zdrowia informowało o 167 kolejnych zakażonych mieszkańcach regionu (w sumie jest ponad 4400 przypadków). Jak podawała Polska Agencja Prasowa, liczba zakażonych górników przekroczyła 1200 osób. Najtrudniejsza sytuacja dotyczy kopalni należących do Polskiej Grupy Górniczej.
