Obraz Rubensa 140 lat kurzył się w prywatnej kolekcji. Jest wart nawet 17 mln złotych

Obraz przeleżał w jednej z rodzinnych prywatnych kolekcji przez 139 lat, aż do momentu, gdy w 2017 roku za 78 tys. funtów kupił go anonimowy nabywca. Po oczyszczeniu okazało się, że to dzieło Rubensa. Teraz "Portret damy" może zostać sprzedany nawet za trzy i pół mln funtów, czyli około 17 mln złotych.

XVII-wieczny "Portret damy" był wcześniej nawet pokazywany publicznie (ostatnio w 1902 roku w londyńskiej Akademii Królewskiej), ale choć wtedy był podpisany jako "dzieło Rubensa", potem jego właściciele o tym... zapomnieli. Chociaż przez blisko 140 lat posiadali go w swojej kolekcji, nie dbali o niego szczególnie i w 2017 roku sprzedali jako obraz namalowany przez któregoś z asystentów Petera Paula Rubensa. Dopiero gdy nowy właściciel pokazał portret specjalistom z domu aukcyjnego Sotheby's, a ci podjęli się jego zbadania i oczyszczenia, okazało się, że autorem jest jeden z najwybitniejszych malarzy epoki baroku.

 

"Rubens najwidoczniej nie był zadowolony z efektu". Poprawki dowodem na autorstwo

- Był dość brudny, nosił ślady stu lat brudu i starego lakieru - mówi o "Portrecie damy" szef działu poświęconego malarstwu Starych Mistrzów Andrew Fletcher, który opowiada, że po zabiegach ekspertów "objawił się w nim Rubens w całej swej wspaniałości". Specjaliści, używając kamer na podczerwień, dostrzegli "ukryte szczegóły", które pomogły udowodnić autorstwo dzieła. - Jest na nim m.in. kluczowa poprawka na niebie, tam, gdzie była opuszczona czerwona kurtyna... Rubens najwidoczniej nie był zadowolony z efektu, więc "podniósł" ją z powrotem do góry, ukazując więcej nieba - tłumaczy Fletcher. Rubens w trakcie pracy zmienił także detale dotyczące sukni czy dłoni uwiecznionej na płótnie anonimowej dziś kobiety.

"Portret damy" Rubensa będzie można kupić podczas licytacji organizowanej przez dom aukcyjny Sotheby's. Jak szacują eksperci, nowy właściciel musi liczyć się z wydatkiem dwóch i pół-trzech i pół mln funtów, a to oznacza kwotę nawet 17 mln złotych. Będzie to pierwsze tego typu duże wydarzenie w londyńskim Sotheby's od wprowadzenia w marcu obostrzeń związanych z pandemią.

Remont "Czwórki" Chełmońskiego. Obraz jest tak duży, że konserwacja odbędzie się na oczach widzów >>

Zobacz wideo Tak brzmiał głos Fridy Kahlo. Odkryto radiowe nagranie

Skradziony podczas II wojny światowej obraz Cranacha może wrócić do Polski. Znalazł się w szwedzkim muzeum >>

Więcej o: