"Pensées du bouffon rouge" ("Przemyślenia czerwonego błazna") można oglądać w okolicach paryskiej stacji metra La Chapelle. Mural o szerokości sześciu i wysokości 3,5 metra jest kolejnym dziełem artysty, w którym nawiązuje do klasycznych obrazów.
Stańczyk PBoya ma zwracać jednak uwagę na współczesne problemy - u jego stóp leżą banknoty, a na stole urządzenie przypominające tablet. Jak informuje serwis Streetartnews, mural inspirowany obrazem polskiego malarza z 1862 roku powstawał przez dwa dni. Sam PBoy umieścił obok błazna kod QR, który umożliwia oglądającym przekazanie mu bitcoinowej wpłaty. Jak przyznał Boyart na Twitterze, w ciągu pierwszych pięciu dni dzięki takim "dotacjom" zarobił około 500 dolarów. PBoy stosuje tę metodę od 2017 roku i mówi, że udało mu się do tej pory zebrać ponad 1,3 BTC (to około 12 tysięcy dolarów).
Banksy znowu uderzył. Pokazał się w nagraniu z londyńskiego metra >>
Wcześniej Boyart, który dorastał niedaleko La Chapelle, miejsca uważanego za kolebkę europejskiego street artu, sięgał po dzieła innych klasyków. Streetartowiec, który działa w Paryżu od 15 lat interpretował m.in. autoportret francuskiego przedstawiciela realizmu Gustave'a Courbeta czy "Wolność wiodąca lud na barykady" francuskiego malarza Eugène’a Delacroix, upamiętniający wydarzenia rewolucji lipcowej wymierzonej przeciwko panowaniu króla Francji Karola X.
Obraz Rubensa 140 lat kurzył się w prywatnej kolekcji. Jest wart nawet 17 mln złotych >>