Marek Mikos został odwołany ze stanowiska dyrektora Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie przez ministra kultury, Piotra Glińskiego. Resort oznajmił, że powodem zwolnienia były "liczne nieprawidłowości organizacyjne oraz pogłębiający się konflikt pomiędzy dyrektorem a zespołem teatru", które zostały wykryte w czasie kontroli działalności teatru w latach 2018-2020. Uwagę ministra miało zwrócić to, że na jednej z najważniejszych polskich scen od kilku sezonów nie odbyły się żadne znaczne premiery ani głośne wydarzenia artystyczne, zaś o samym Starym Teatrze mówi się głównie z powodu wewnętrznych konfliktów i odchodzących z teatru aktorów - donosi portal e-teatr.pl.
Zobacz też: Cenzura w Polsce i za granicą. Te piosenki zostały uznane za kontrowersyjne [Popkultura Extra]
Marek Mikos po odwołaniu do współpracowników: Ja byłem złą zmianą. Nadeszła dobra
Marek Mikos w rozmowie z RMF FM opisał, jak wyglądały kulisy jego zwolnienia. W środę 23 września spotkał się z ministrem Piotrem Glińskim, podsekretarz stanu Wandą Zwinogrodzką, dyrektorem generalnym MKiDN Jarosławem Czubą i dyrektorką Departamentu Narodowych Instytucji Kultury Agnieszką Komar-Morawską. W czasie spotkania minister Gliński od razu miał mu zaproponować rezygnację ze stanowiska, roztaczając przed nim alternatywę odwołania. Ostatecznie Mikos wybrał odwołanie i od razu miał poinformować, że rozważa zgłoszenie się do sądu pracy. Reporterom RM FM przekazał:
Od momentu odwołania mnie całym Teatrem zarządza jego kierownik administracyjny Rafał Kierc. Właśnie przed chwilą do mnie zadzwonił, by umówić oddanie mi rzeczy osobistych a zabranie tego wszystkiego, co umożliwiłoby mi swobodne wejście do Teatru.
Z tego miejsca gratuluję: Panu Rafałowi i Radzie Artystycznej tak niestandardowego rozwiązania. Ja byłem Złą Zmianą. Nadeszła Dobra.
Marek Mikos był dyrektorem Starego Teatru od września 2017 roku, kiedy to wygrał ministerialny konkurs. Na stanowisku zastąpił reżysera Jana Klatę, co wywołało duże poruszenie w środowisku teatralnym, które było przeciwne takiemu rozwiązaniu. Mikos po objęciu stanowiska szybko pokłócił się ze swoim zastępcą Michałem Gieletą, którego zastąpił Jan Polewka. To z kolei doprowadziło do protestu grających w Starym Teatrze aktorów. Ponieważ istniało realne zagrożenie, że nie uda się wystawić żadnych spektakli, Polewka został odsunięty ze stanowiska.
W efekcie w styczniu 2018 roku została powołana Rada Artystyczna Starego Teatru, w skład której weszli: Anna Dymna, Anna Radwan, Dorota Segda, Ewa Kaim, Roman Gancarczyk, Krzysztof Zawadzki i Radosław Krzyżowski. Rada w ramach współpracy z dyrektorem przygotowywała program teatru, tylko na najbliższy sezon zapowiedziano 10 różnych premier, w tym m.in. spektakle m.in. Mikołaja Grabowskiego, Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego.
Marek Mikos nim objął stanowisko w Starym Teatrze, był od 2010 do 2011 kierownikiem literackim Teatru Ludowego, był także dwukrotnie dyrektorem TVP Kielce - od 2005 do 2009 roku, a następnie od 2012 do 2016 roku. Zajmuje się także dziennikarstwem kulturalnym, napisał kilka książek o tematyce teatralnej, przez długie lata publikował swoje teksty na łamach "Gazety Wyborczej". Ta ostatnia po odwołaniu Mikosa donosiła, że jeden z pracowników Ministerstwa Kultury anonimowo skomentował sprawę jego zwolnienia w ten sposób:
Mikos jest największą pomyłką kadrową ministra Glińskiego i nie sposób tego dłużej ukrywać. Sprawę trzeba było w końcu przeciąć.
Dopóki Piotr Gliński nie powoła nowego dyrektora, Starym Teatrem w Krakowie będzie zarządzać dotychczasowy kierownik administracyjny Rafał Kierc.
!["Nauczył się jej języka. Gdy doszły go słuchy, że inny darzy ją uczuciem, wymamrotał, że nie może bez niej żyć" [FRAGMENT]](https://bi.im-g.pl/im/43/b9/1c/z30118723II,Czas-krwawego-ksiezyca.jpg)
