Piotr Gliński w rozmowie z Wp.pl po raz kolejny odniósł się do decyzji resortu kultury o wstrzymaniu wypłat z Funduszu Wsparcia Kultury. Odpierał zarzuty, że kryteria były nieprecyzyjne, a - jak wskazywały niektóre zespoły, np. Perfect - środki z funduszu w niektórych przypadkach miały nie trafić dla muzyków, a np. dla managerów zespołów.
- To nie tylko dla właściciela firmy jest, ale też dla pracowników. To idzie na przeżycie tej firmy, to są pieniądze, które są dla gospodarki - mówił w programie Newsroom WP minister Gliński, dodając, że po wstrzymaniu wypłat jeszcze raz wszystko zostanie zweryfikowane.
Ja jestem trochę rozczarowany, że część ludzi kultury reaguje tak emocjonalnie czy tak dziwnie. Myśmy w ogóle za bardzo nie patrzyli, kto jest właścicielem firmy, tylko chodziło nam o wsparcie sektora kultury
- dodał.
Pytany, czy po weryfikacji zespoły disco polo takie jak Bayer Full, czy Weekend nadal będą mogły liczyć na dotacje w wysokości pół miliona złotych, odparł: - Nie wiem, weryfikujemy działalność tych firm. Jeśli działają w kulturze, to mają prawo otrzymać takie samo wsparcie, jak wszystkie inne. To są pieniądze na podtrzymanie istnienia branży, która od marca była zamknięta i pewnie będzie jeszcze zamknięta jakiś czas.