Wyjazd integracyjny filmówki do Sulejowa odbył się w październiku 2021 roku. Jak podaje Onet.pl, miesiąc później Szkoła Filmowa miała złożyć doniesienie, z którego wynikało, że doszło do popełnienia "przestępstwa przeciwko wolności seksualnej".
Głos w sprawie zabrała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. W rozmowie z portalem powiedziała, że do popełnienia "przestępstwa przeciwko wolności seksualnej" mogło dojść w jednym z ośrodków wypoczynkowych. - Obecnie realizowane są czynności sprawdzające, mające na celu doprecyzowanie złożonego zawiadomienia, w tym pod kątem ewentualnej kwalifikacji karnej zdarzenia - poinformowała rzeczniczka Magdalena Czołnowska-Musioł.
Więcej informacji z Łodzi znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak informuje serwis, w listopadzie br. ukazał się raport uczelnianej Komisji Antymobbingowej i Antydyskryminacyjnej. Miały się w nim znajdować dwa doniesienia do prokuratury. Pierwsze dotyczyło wykładowcy, a drugie nieakademickiego pracownika. Obie osoby, według ustaleń Onetu, straciły już pracę na uczelni. Nie wiadomo jednak, co było przyczyną utraty przez nich zatrudnienia i jakich czynów miały dotyczyć doniesienia.
Portalowi udało się porozmawiać także z właścicielem ośrodka wypoczynkowego w Sulejowie, który był często odwiedzany przez studentów z Łodzi. - W przypadku zdecydowanej większości uczelni takie integracje organizuje uczelniany samorząd, czyli studenci dla studentów. W przypadku filmówki zawsze dziwiło mnie to, że studenci przyjeżdżają do Sulejowa ze swoją kadrą, tak było i w październiku 2021 roku - podkreślił właściciel ośrodka. Dodał również, że nie wie, czego może dotyczyć doniesienie związane z październikowym wyjazdem integracyjnym.