Teatralna emerytura? Nazwiska Janusza Gajosa nie ma już na liście aktorów Teatru Narodowego

Janusz Gajos to jeden z najznamienitszych polskich aktorów teatralnych i filmowych. Jego nazwisko zniknęło z listy aktorów Teatru Narodowego. Jak donosi tygodnik "Na żywo", ma to związek z jego decyzją o pożegnaniu z teatrem, którą miał podjąć dla żony. Postanowiliśmy spytać o to w teatrze.

"Zrobił to dla żony. Wie, że ona ma rację i jest jej wdzięczny za to, że tak się o niego troszczy, ale nie zmienia to faktu, że ciężko mu na sercu" - pismo cytuje znajomego Janusza Gajosa, zwracając uwagę na brak jego nazwiska na liście aktorów Teatru Narodowego.

Janusz Gajos już nie gra w Teatrze Narodowym

Od Marzeny Dąbrowskiej z działu komunikacji i marketingu Teatru Narodowego dowiedzieliśmy się, że oficjalnie aktor zakończył współpracę z Teatrem Narodowym w Warszawie, z którym był związany od 2003 roku, już w maju 2021.

Żoną aktora jest Elżbieta Gajos, którą poznał w 1989 roku. Spotkali się już po jego trzecim rozwodzie, w Krakowie. Janusz Gajos występował w Starym Teatrze, gdzie Elżbieta pełniła funkcję dyrektora kultury

Więcej interesujących informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Aktor popularność zdobył jeszcze w latach 60. dzięki roli Janka Kosa w serialu "Czterej pancerni i pies", Wiele osób - włącznie z nim - bało się, że nie uda się wyjść z tej szufladki, ale niesamowity talent zaowocował sukcesem na tym polu. Wśród filmowych i telewizyjnych dokonań Gajosa są takie tytuły jak: "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?", "Alternatywy 4", "Człowiek z żelaza", "Dekalog IV", "Piłkarski poker", "Psy", "Trzy kolory: Biały", "Ekstradycja", "Fuks", "Szczęśliwego Nowego Jorku", "Żółty szalik", "Pitbull", "Zemsta", "Ekipa". "Jasminum" czy "Kler". Na premierę czeka "Fuks 2" z jego udziałem.

Jako aktor występował w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi, od 1970 w teatrach warszawskich (Komedia, Polski, Kwadrat i Dramatyczny), Teatrze Powszechnym w Warszawie (od 1985), Teatrze Narodowym w Warszawie (od 2003).

Zobacz wideo Polacy nie gęsi i swoje seriale mają. Ta produkcja popularnością u nas przebiła międzynarodowy hit

Można go oglądać w licznych spektaklach Teatru Telewizji, by wymienić kilka: "Zamach" (reż. Roman Sykała) i "Kochankowie z Nohant" (reż. Abdellah Drissi) w 1969 roku, "Ławeczka" (reż. Maciej Wojtyszko) w 1988 r., "Kolacja na cztery ręce" (reż. Kazimierz Kutz) w 1990, "Rozmowy przy wycinaniu lasu" (reż. Stanisław Tym) z 1999, "Herbatka u Stalina" (reż. Janusz Morgenstern) w 2001 czy "Hamlet" (reż. Łukasz Barczyk) w 2004.

Więcej o: