Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą przekazać Węgrom pochodzący z XV wieku manuskrypt, który od ponad 400 lat znajduje się w zbiorach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej - Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu. Pomysł ten nie podoba się jednak nie tylko Towarzystwu Miłośników Torunia, ale także wojewódzkim radnym.
Podczas XL sesji sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego radni zdecydowali odnieść się do projektu ustawy zakładającej przekazanie Węgrom XV-wiecznego Kodeksu Korwina w celu zacieśnienia współpracy polsko-węgierskiej. Książnica miałaby otrzymać w zamian 25 milionów złotych.
"Zdecydowany sprzeciw w tej sprawie wyraziła dyrektor Książnicy Kopernikańskiej Danetta Ryszkowska-Mirowska oraz przewodniczący Rady Naukowej biblioteki prof. Janusz Tandecki. Do protestu przyłączają się przedstawiciele kolejnych środowisk, w tym Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego, który na poniedziałkowej sesji podjął stanowisko, w którym wyraża zdecydowany sprzeciw wobec poselskiego projektu ustawy, zobowiązuje marszałka województwa do starań, by Sejm projekt odrzucił oraz do zwrócenia się do ministra kultury i dziedzictwa narodowego o interwencję w tej sprawie" - czytamy w relacji z sesji sejmiku, która odbyła się w poniedziałek 7 lutego.
W apelu wystosowanym przez radnych czytamy natomiast, że wyrażają oni "swoje głębokie zaniepokojenie" sprawą, a kodeks jest "jednym z najcenniejszych rękopisów XV-wiecznych" znajdujących się w Polsce.
Odebranie rękopisu Książnicy Kopernikańskiej stanowić będzie stratę dla dziedzictwa zarówno samej instytucji, jak i miasta oraz regionu, której nie jest w stanie wyrównać rekompensata finansowa w żadnej kwocie
- podkreślają radni.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Informację o projekcie "z żalem i oburzeniem" przyjęło także Towarzystwo Miłośników Torunia. "Ten wyjątkowy rękopis powstał ok. 1490 r. we Florencji, gdzie nadano mu również przepiękną szatę iluminatorską, widoczną na poniższych zdjęciach. Jego autorem był włoski humanista Naldo Naldi. Dzieło jest poematem wychwalającym wspaniałą "Bibliotheca Corviniana" - bibliotekę króla Węgier Macieja Korwina, do której zresztą trafiło jako podarunek od autora. Królewski księgozbiór uległ stopniowemu rozproszeniu po podbiciu Węgier przez Turcję. W XVI w. kodeks Naldiego, zapewne za pośrednictwem dworu sułtańskiego w Stambule, trafił do Torunia" - czytamy w apelu towarzystwa, które wyraża "stanowczy sprzeciw" wobec pomysłu przekazania kodeksu Węgrom.
W lutym ubiegłego roku Węgry przekazały nieodpłatnie Polsce prawo własności zbroi dziecięcej króla Zygmunta II Augusta, która znajduje się na Wawelu. Przekazanie kodeksu miałoby być więc formą "odwzajemnienia gestu przyjaźni", a także sposobem na "dalsze umocnienie i rozwój wielowiekowej tradycji przyjaźni między Narodami Polskim i Węgierskim", jak możemy przeczytać w projekcie ustawy wniesionej przez posłów PiS. Wcześniej temu pomysłowi sprzeciwiła się już dyrektorka Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej-Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu Danetta Ryszkowska-Mirowska wraz z Radą Naukową.