Proekologiczna grupa Just Stop Oil od dwóch tygodni prowadzi protesty w Londynie przeciw wydawaniu przez brytyjski rząd nowych licencji na wydobycie ropy i gazu. Filmik, na którym widać dwie aktywistki oblewające zupą pomidorową obraz Vincenta van Gogha od kilku dni jest szeroko komentowany na całym świecie. Aktywistki zostały aresztowane i usłyszały przed sądem zarzuty zniszczenia mienia i wtargnięcia na teren londyńskiej Galerii Narodowej przy Trafalgar Square.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
20-letnia Anna Holland z Newcastle i 21-letnia Phoebe Plummer z Londynu, w sobotę zostały przewiezione do sądu, gdzie usłyszały zarzut zniszczenia mienia. Plummer tłumaczy, że od początku wiedziały, że "Słoneczniki" znajdują się za szybą. Mówi, że nikt nie chciał zniszczyć obrazu, a działania miały szokować, by rozpocząć dyskusję na temat zmian klimatycznych:
Chciałabym jedno wytłumaczyć, nie zniszczyłyśmy obrazu. W sądzie usłyszałam, że obramowanie zostało lekko uszkodzone. Da się to naprawić. Obraz znajdował się za szybą. Gdyby nie był zabezpieczony, nawet nie przyszłoby nam do głowy go zniszczyć. Klej ze ściany można było zetrzeć ręcznikiem papierowym
Dalej Plummer przyznaje, że akcja nie była do końca przemyślana. "Zgadzam się, że cała akcja była nieco głupia. Nie zadajemy jednak pytania - czy każdy powinien oblewać obrazy zupą, chcemy rozpocząć dyskusję, by zadać pytania, które mają znaczenie. Czy to jest w porządku, że Lizz Truss wydała ponad sto nowych licencji na wydobywanie paliw kopalnianych? Czy to w porządku, że paliwa kopalne są dotowane 30 razy bardziej niż odnawialne źródła energii, podczas gdy morska energia wiatrowa jest obecnie dziewięć razy tańsza?" - wskazuje Plummer.
Wraz z aktywistkami przed sądem w sobotę pojawiła się także trzecia aktywistka Just Stop Oil, 38-letnia Lora Johnson z hrabstwa Suffolk, której postawiono zarzut uszkodzenia stojącego przed siedzibą Metropolitan Police słynnego znaku "New Scotland Yard".
Działania grupy zostały skrytykowane przez wielu internautów, którzy uważają, że takie akcje nie tworzą dobrego wizerunku organizacjom aktywistycznym i w zasadzie odciągają uwagę wszystkich od prawdziwych problemów.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.