Szykuje się wielki sukces Margot Robbie i Ryana Goslinga w nowym filmie Grety Gerwig "Barbie". Kiedy premiera? Choć produkcja trafi do kin w całej Polsce 21 lipca 2023 roku, to od tygodni wzbudza ogromne zainteresowanie zniecierpliwionych widzów w każdym wieku. W czym tkwi fenomen lalki?
Pomysłodawczynią kultowej lalki, która pod koniec lat 50. podbiła serca dzieci na całym świecie, była Ruth Handler, właścicielka znanej firmy Mattel, która nadała jej imię na cześć swojej córki, Barbary. Historię jej powstania oraz przemian ukazuje wystawa "Barbie. Nieznane oblicza", którą otworzono na początku marca 2023 w Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu. Jej celem jest również zademonstrowanie sposobu, w jaki postrzegano kobietę i jej rolę w społeczeństwie na przestrzeni dekad. Jak twierdzi kuratorka wystawy, Aleksandra Podżorska, utrwalone zostały stereotypowe przekonania na temat Barbie, które zrodziły się pod koniec lat 80., tymczasem lalka od początku była uosobieniem silnej i niezależnej kobiety, czego dowodem są serie poświęcone tym, które w jakiś sposób przyczyniły się dla ludzkości, rozwoju kultury czy nauki. – Wielu z nas nie zna jej prawdziwej historii. Mamy jakieś wyobrażenie i zależało mi, żeby w trakcie tej wystawy zderzyć nas z naszym własnym stereotypem dotyczącym lalki Barbie – wyjaśnia.
Barbie powstała w wyjątkowym momencie i była zupełną nowością na rynku. Wcześniej jedynymi lalkami, jakie mogli nabyć rodzice dla swoich córek, były te wzorowane na noworodkach. Był to oczywisty zabieg, którego celem było przygotowywanie małych dziewczynek do roli matki, która, jak wówczas twierdzono, jest powołaniem. Tymczasem Barbie wprowadzała prawdziwą rewolucję, bo udowadniała, że kobieta wcale nie musi zajmować się tylko domem, a w zasadzie w ogóle nie musi tego robić. Może oddać się edukacji i zdobywaniu doświadczeń, uprawiać sport, brać udział w konkursach czy plebiscytach. Propagowała ideę, w której kobieta ma prawo wykonywać niemal każdy istniejący na świecie zawód, a nawet lecieć w kosmos, tak jak uczyniła to Samantha Cristoforetti, włoska astronautka, która swoją podobiznę zabrała na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Uchodzące za stereotypową piękność Barbie to nie jedyne lalki, jakie znalazły się na wystawie. Spora część eksponatów jest wzorowana na osobach dotkliwie doświadczonych przez życie m.in. przechodzących chemioterapię, posiadających protezy czy poruszających się na wózku inwalidzkim. Barbie nie dyskryminuje nikogo, a wręcz zachęca do akceptacji odmienności. Zamysł twórców był szczytnych, jego celem było bowiem to, by dzieci nie czuły się osamotnione z tym, czego doświadczają i co je spotyka. – To pokazuje dzieciom, które przechodzą przez to samo, że nie są same – przekonuje Aleksandra Podżorska. Wystawa jest dostępna dla zwiedzających jeszcze do końca lipca 2023 roku.