Zrobił zdjęcie, bo "sceneria była piękna". Dziś to najpopularniejsza fotografia na świecie

Chuck O'Rear jest autorem jednej z najsłynniejszych fotografii na świecie. Mowa o malowniczym krajobrazie, przedstawiającym zielone wzgórza, który stał się domyślną tapetą systemu Windows XP. Jaka jest historia jego powstania?

Osoby, które choć raz miały w życiu styczność z systemem operacyjnym Windows, z pewnością kojarzą kilka popularnych obrazków, które można ustawić na tapecie. Najpopularniejszym z pewnością jest zdjęcie o nazwie "Bliss", które według statystyk prowadzonych przez firmę Microsoft mogło już widzieć nawet kilka miliardów ludzi na świecie. Okazuje się, że historia jego powstania jest fascynująca i zupełnie odmienna od wyobrażeń wielu użytkowników.

Zobacz wideo Dlaczego Sławomir i Kajra nie pokazują syna? "Chciałabym wrzucić jego zdjęcie i się pochwalić"

Tak powstała najsłynniejsza tapeta Windowsa. Zdjęcia ma już blisko trzy dekady

Słynne zdjęcie przedstawiające malownicze zielone wzgórza zostało wykonane w 1996 roku w hrabstwie Sonoma, w Kalifornii. Jego autorem jest amerykański fotograf, Chuck O’Rear. Wielu podziwia moment, który udało mu się uchwycić w kadrze. Jak się okazuje, nad wykonaniem fotografii wcale nie musiał się wiele natrudzić, bo powstała w zaledwie kilka sekund i bez większego zamysłu. W najnowszym wywiadzie dla magazynu "People" wyjawił dokładną historię jego powstania.

Jako fotograf, nie tylko zawodowy, lecz przede wszystkim pasjonata, O'Rear prawie w ogóle nie rozstaje się z aparatem na wypadek, gdyby nadarzyła się okazja, którą warto uwiecznić na kliszy. Tak było również pewnego styczniowego dnia, gdy zdecydował się odwiedzić swoją przyszłą żonę, Daphne Larkin. Podczas podróży przemierzał hrabstwo Sonoma. W pewnym momencie jego oczom ukazał się majestatyczny widok. Szczególnie zachwycił się zielonym wzgórzem, kontrastującym z błękitem nieba. Spontanicznie sięgnął po aparat i nacisnął spust migawki, nie mając świadomości, że kilka lat później owoc jego pracy będą podziwiać wszyscy na całym świecie. – Często zatrzymywałem się, żeby zrobić zdjęcia. Myślę, że tamtejsza sceneria była po prostu piękna – mówił.

Praca przyniosła autorowi pokaźną sumę. Czy przy "Bliss" używano programu do edycji zdjęć?

Zdjęcie przyniosło Chuckowi O’Rearowi nie tylko popularność, ale i ogromne pieniądze. Artysta nie wyjawił dokładnej kwoty, jaką otrzymał za sprzedaż "Bliss", lecz przyznaje, że jego wartość wyniosła ponad 100 tys. dolarów. Wokół tej pracy narosło niemało legend. Jedną z nich, która najbardziej godzi w talent fotografa, jest sugestia, jakoby w postanie obrazu ingerował zaawansowany program graficzny taki jak np. Photoshop. Argumentem miały być niemal idealne linie i głęboko nasycone kolory, które, zdaniem niektórych, wyglądały dość nienaturalnie. To jednak błędne przekonanie. Okazuje się, że fotografia została uwieczniona aparatem Mamiya RZ67 na specjalnej kliszy wyprodukowanej przez Fuji. To połączenie wpłynęło nie tylko na znakomitą jakość, ale również na intenwyność barw. – Rozmiar aparatu i rodzaj filmu robią różnicę i myślę, że pomogły jeszcze bardziej wyróżnić zdjęcie "Bliss" – powiedział w rozmowie.

Więcej o: