"Hamlet to sieć pajęcza, jego centrum to Elsynor, środowisko obce, dalekie od cywilizowanego świata, na które książę desperacko próbuje nanieść znaczenia. To usiane starymi cegłami pustkowie zaostrza ludzkie pragnienia i namiętności. Miłość jest tu potężniejsza, władza absolutna, a żądza to ścieżka prowadząca do śmierci. William Shakespeare swój utwór, ponoć najsławniejszy, prowadzi wątpiąc w sens odwetu. Czym jednak może być zemsta, gdy sprawcza moc Hamleta-Ducha przestaje działać?" - pytają twórcy najnowszej inscenizacji dramatu.
W Starym Teatrze Hamlet nie pojawiał się zbyt często. W 1957 roku wystawił go Roman Zawistowski - w scenografii Tadeusza Kantora i z Leszkiem Herdegenem w roli tytułowej. Kolejne trzy inscenizacje z lat 80. należały do Andrzeja Wajdy, który wyprowadził akcję na Wawel (Aktorzy Starego Teatru w scenach i monologach z Hamleta), a w roli tytułowej obsadził Jerzego Stuhra (Tragiczna historia Hamleta, księcia Danii) oraz Teresę Budzisz-Krzyżanowską (Hamlet IV). W 1975 roku zaawansowane próby Hamleta z Jerzym Radziwiłowiczem w głównej roli przerwała tragiczna śmierć Konrada Swinarskiego.