SXSW 2018: Serial "The Terror" zmrozi Ci krew w żyłach. Niektórzy fani się o tym przekonali

Co się stało z zaginioną ekspedycją polarną sprzed lat? Oparty na faktach i domysłach serial stacji AMC ''The Terror'' miał w Austin wyjątkową promocję.

Telewizja AMC przygotowuje się do premiery swojego najnowszego serialu, zatytułowanego „The Terror”. Seria, której producentem jest Ridley Scott, trafi do widzów 26 marca. Jej twórcy nie mogli nie wykorzystać okazji do promocji, jaką jest trwający właśnie w Austin w Teksasie festiwal South By South West. Dla przyszłych widzów przygotowali niezwykłe doświadczenie, bliskie uczestniczenia w dramatycznych wydarzeniach, opisywanych w dziesięcioodcinkowej serii.

''The Terror'' - Mroźny dramat

To oparta na faktach opowieść o zaginionej brytyjskiej ekspedycji polarnej, która wyruszyła w 1845 roku w kierunku bieguna, poszukując bezpiecznej trasy żeglugowej w pobliżu Arktyki. Dwa statki, bardzo nowoczesne, jak na tamte czasy i znakomicie wyposażone, ze 120 osobami na pokładzie, nigdy nie powróciły do macierzystego portu.

 

Twórcy serialu próbowali odpowiedzieć na pytanie: co tak naprawdę mogło się stać na pokładach okrętów Royal Navy i jaka tragedia spotkała ich załogi.
W obsadzie serialu będzie można zobaczyć sporo gwiazd: kapitana jednego z feralnych okrętów zagrał Jared Harris, znany z serialu „Mad Men”, na ekranie pojawią się też: Ciaran Hinds, popularny za sprawą „Gry o tron” czy Tobias Menzies czyli Jonathan Randall z „Outlandera”.

''Terror'', Dave Kajganich, prod. AMC''Terror'', Dave Kajganich, prod. AMC mat. prasowe

Autorzy serii zapowiadają, że zapisze się w dziejach serialowych produkcji za sprawą rozmachu w pokazywaniu dramatycznych wydarzeń na środku mroźnego oceanu i dzięki zdjęciom, pokazującym w imponujący sposób majestatyczne piękno arktycznego krajobrazu. W materiałach prasowych pojawiają się też zapewnienia o tym, że przy oglądaniu kolejnych odcinków, poczucie uczestniczenia w dramatycznych wydarzeniach będzie coraz bardziej dojmujące.

 

''The Terror'' - Krew na śniegu

Uczestniczenie w niezwykłej promocji tego serialu, przygotowanej przez AMC na festiwalu SXSW 2018, dawało znakomitą próbkę tego, czego można się będzie po nim spodziewać. A nawet więcej: co innego przecież siedzieć bezpiecznie przy komputerze w ciepłym pokoju, co innego - uczestniczyć w wydarzeniu angażującym wszystkie zmysły. To prawie jak „wejść” do serialu albo wręcz otrzeć się o prawdziwy dramat na pokładzie tonącego w lodowatych wodach okrętu.

 

Już przed wejściem do pomieszczenia, gdzie odbywała się serialowa promocja, organizatorzy ostrzegali, że intensywność efektów specjalnych może być trudna do zniesienia dla osób cierpiących na epilepsję, klaustrofobię i lęk przed ciemnością.
Za sprawą nowoczesnych urządzeń udawało się stworzyć nader realistyczną namiastkę polarnej przygody. Uczestnicy promocji zasiadali w drewnianej łodzi, podobnej do okrętowej szalupy i wtedy... zaczynało się lodowate piekło.

 

Z ukrytych w ścianach urządzeń wiał zimny „wiatr” i sypał gęsty „śnieg”. Nowoczesne projektory sprawiały, że dramatyczne sceny z filmu atakowały widza z każdej strony. Dawały bardzo mocne poczucie dramatyzmu, nie zdradzając jednocześnie zbyt wiele, jeśli chodzi o treść serialu. A świeża krew na wszechobecnym śniegu robiła wielkie wrażenie.

Więcej o: