Mieszkaniec Białegostoku nielegalnie dzielił się filmami i serialami w sieci. Straty idą w miliony, grozi mu 5 lat

25-letni mieszkaniec Biłagostoku przez cztery lata prowadził nielegalny serwis internetowy, na którym udostępniał filmy i seriale bez żadnych licencji od autorów. Z jego strony korzystało 300 tysięcy osób, które płaciło regularny abonament - za pieniądze w ten sposób zdobyte kupował kryptowaluty i nieruchomości. Łączne straty poszkodowanych oszacowano na 47 mln złotych. Grozi mu pięć lat więzienia.

Podlascy policjanci śledzący cyberprzestępczość wytropili i zatrzymali 25-latka z Białegostoku. Mężczyzna od 2015 do 2019 roku prowadził nieistniejący już serwis z filmami i serialami filli.cc. Był jedynym jej właścicielem i jedynym administratorem - ze strony oferującej ponad 10 tys. różnych utworów audiowizualnych korzystało 300 tys. płatnych użytkowników.

Pobierał nielegalnie filmy i je udostępniał. Teraz grozi mu 5 lat

Policja ustaliła, że "przedsiębiorczy" młodzieniec napisał specjalny program, który ściągał seriale i filmy z innych serwisów streamingowych. Pobrane w ten nielegalny sposób materiały następnie wrzucał na swoje serwery i udostępniał je użytkownikom strony filli.cc w ramach płatnego abonamentu. Wstępne straty dystrybutorów filmowych szacowano na 3 mln zł. W toku śledztwa zgłaszali się kolejni poszkodowani i okazało się, że stracili łącznie 47 mln zł. 

Sprzęt zabezpieczony podczas zatrzymaniaSprzęt zabezpieczony podczas zatrzymania http://policja.pl/pol

Podejrzany został zatrzymany jesienią 2019 roku, niedługo strona, na której zarabiał, została zamknięta. W jego mieszkaniu poza sprzętem komputerowym policja znalazła 42 tysiące złotych w gotówce, kopie danych z serwerów, z których korzystał oraz portfele sprzętowe kryptowalut. Następnych 180 tys. zł odkryto na jego licznych rachunkach bankowych - środki zostały zablokowane.

Teraz Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia w jego sprawie. Poza nielegalnym rozpowszechnianiem filmów w sieci postawiono mu też zarzut prania brudnych pieniędzy - za zdobyte dzięki stronie z filmami pieniądze kupował kryptowaluty i nieruchomości. Grozi mu pięć lat pozbawienia wolności.