Kuba Strzyczkowski od 2002 roku prowadził na antenie Trójki swój autorski program "Za, a nawet przeciw". Po objęciu kierowniczego stanowiska dalej planował łączyć nowe obowiązki z obecnością na antenie. Po kilku miesiącach doszedł do wniosku, że musi z czegoś zrezygnować i jest to jego program.
- Przyznaję, że nie będę miał na to czasu - powiedział w rozmowie z Wirtualnymi Mediami Kuba Strzyczkowski. Póki co "Za, a nawet przeciw" nie znajduje się w ramówce radia z powodu wakacyjnej przerwy. Dyrektorowi Trójki udało już się jednak znaleźć nowego prowadzącego, będzie to Marcin Pośpiech. Do tej pory pracował w redakcji aktualności PR3, witał też słuchaczy w porannym "Zapraszamy do Trójki", prowadzi też "Audycję pod-Różną".
To, że "Za, a nawet przeciw" od teraz będzie programem Pośpiecha potwierdza w rozmowie sam zainteresowany, a także Ernest Zozuń, kierownik redakcji aktualności. Program wróci na antenę pod koniec sierpnia albo na początku września - dokładna data nie jest jeszcze znana.
Afera w Trójce, która wybuchła po odwołaniu 1998. notowania "Listy Przebojów Trójki", negatywnie wpłynęła na wyniki słuchalności stacji. Według danych zebranych przez Radio Track Kantar Polska najpopularniejszym radiem ostatnich trzech miesięcy jest RMF FM, a sama Trójka w zestawieniu na okres maj-lipiec 2020 spadła z miejsca piątego na miejsce siódme (4,1 proc. i spadek o 1 pkt. proc.) To już drugi kwartał z rzędu, kiedy Program Trzeci notuje rekordowe spadki (podobnie było w okresie kwiecień-czerwiec 2020). O wiele lepiej radzi sobie Jedynka - mówimy tu o czwartym miejscu pod względem udziału w słuchalności (5,2 proc.).