Szczepan Twardoch strofuje Wirtualną Polskę. "Nie jestem Polakiem, jestem Ślązakiem"

Szczepan Twardoch zainterweniował po tekście portalu Wirtualna Polska, który informując o najnowszym dokonaniu pisarza, zatytułował tekst "Sukces Polaka". Twardoch podkreśla, że w istocie "to nie jest sukces Polaka", albowiem on sam jest Ślązakiem. "O czym, mam wrażenie, zdarzyło mi się już parę razy publicznie wspomnieć" - dodaje ironicznie.

"Sukces Polaka. Ogłoszono listę finalistów" - to tytuł tekstu serwisu WP Książki, w którym pojawia się informacja o tym, że przetłumaczona na język angielski przez Seana Gaspera Bye'a powieść "Król" Szczepna Twardocha trafiła do finału nagrody literackiej EBRD. Twardoch postanowił publicznie zwrócić się do wydawcy portalu, w tytule pojawiła się bowiem informacja o tożsamości etnicznej, z którą się nie zgadza.

Zobacz wideo Nowy serial na podstawie powieści Szczepana Twardocha. "Król" [ZWIASTUN]

Twardoch: Nie jestem Polakiem, jestem Ślązakiem

Szczepan Twardoch na swoim profilu na Facebooku napisał:

Szanowna Redakcjo WP Książki, to nie jest "sukces Polaka", ponieważ nie jestem Polakiem, jestem Ślązakiem, o czym, mam wrażenie, zdarzyło mi się już parę razy publicznie wspomnieć. Pozdrawiam serdecznie.

Pisarz od kilkunastu lat deklaruje narodowość śląską, ale jego najnowsze oświadczenie musiało wywołać zdziwienie licznej grupy osób, bo niedługo potem zostało uzupełnione o odezwę do "drogich oburzonych".

Jak wynika z opisuTwardocha reakcje na najnowsze oświadczenie były różne: niektórzy w prywatnych wiadomościach próbują mu tłumaczyć, kim są Ślązacy. "Najwyraźniej mieszkając tu całe życie i zajmując się śląską tożsamością nie mam o tym pojęcia" - pisze kąśliwie literat i zauważa, że jego apel jest "prostą korektą". Okazuje się, że ta jednak wzburzyła pewne osoby na tyle, że każą mu "wy***dalać do rajchu". Inni z kolei uważają, że deklaracja o śląskiej narodowości jest przejawem mody albo strategii marketingowej. Znaleźli się też tacy, których bawi, że Twardoch pisze po polsku, a nie jest Polakiem - "rzeczywiście świat tego nie widział" - komentuje pisarz i na sam koniec wpisu oznajmia:

Nie poświęcę ani minuty, aby was do czegokolwiek przekonywać, albowiem c**j mnie obchodzi, co sobie tam w ślicznych główkach roicie na temat mojej etnicznej tożsamości. Bez odbioru.

Szczepan Twardoch o narodowości śląskiej

W literackiej i publicystycznej twórczości Twardocha faktycznie bardzo często przewija się wątek identyfikacji z miejscem urodzenia i tożsamości narodowościowej. Choćby w eseju dla "Dużego Formatu" z początku tego roku pisał "Łatwo jest mi (...) zadeklarować, że 'nie jestem Polakiem', bo też nigdy nie byłem, to dla mnie oczywiste tak samo jak to, że nie jestem Czechem", podkreślając, że deklarować będzie w spisie powszechnym narodowość śląską, bo "żadnej innej nie posiada". "Nie jestem w żaden sposób z własnej śląskości dumny, nie uważam, aby Śląsk był w czymkolwiek lepszy czy bardziej interesujący niż reszta świata" - opisywał w tym samym tekście.

Jeszcze w 2018 roku tłumaczył też w tekście dla Onetu: "Piszę po polsku, bo tak mi się podoba (...) i podoba mi się subwersywność mojego pisania po polsku". A to dlatego, że jednocześnie robi to "z zewnątrz" jako Ślązak i zarazem "od środka, bo przynależąc do kultury polskiej". W ten sposób jego twórczość ma pomagać "rozkładać i rozmontowywać ten spotworniały, zdegenerowany konstrukt, kościółkowo-powstańczo-romantyczny kompleks, tę tajemniczą mieszaninę ignorancji z arogancją, dumy z nieswoich zasług zmieszanej z całkowitym brakiem wstydu za cokolwiek, potocznie zwaną polskością".

"W polskiej kolonialnej narracji jesteśmy pozbawionym wszelkiej podmiotowości trofeum, zdobyczą, mającą służyć Rzeczpospolitej, a my, Ślązacy (....) mieliśmy być wkładką mięsną do kopalń, potrzebną kiedy potrzebne były kopalnie, dziś niekoniecznie" - pisał też w tekście dla śląskiego serwisu Wachtyrz.eu.

Sytuacja etniczna Ślązaków w Polsce

Obecnie narodowość śląska nie jest oficjalnie uznawana przez żadne państwo, zaś w 2006 roku Sąd Okręgowy w Katowicach orzekł, że dla oficjalnego uznania odrębności narodu i narodowości śląskiej nie wystarczy "wewnętrzne przekonanie o tym grupy ludzi, czy nawet deklarowanie takiej narodowości w spisach powszechnych". W opinii sądu odrębności językowe i obyczajowe Ślązaków są powiązane bardziej z różnymi regionami historycznymi takimi jak Górny i Dolny Śląsk, a także Śląsk Cieszyński, niż z istnieniem narodu śląskiego. W 2008 roku proponowano, by Ślązacy zostali określeni w ustawie mianem mniejszości etnicznej lub posługującej się językiem regionalnym. Do tej pory Ślązakom nie udało się uzyskać w polskim parlamencie statusu mniejszości etnicznej, tak samo jak uznania języka śląskiego za osobny byt.

Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym w Polsce z 2005 roku przyjmuje, że mniejszość etniczna to grupa, która "nie utożsamia się z innym narodem (współcześnie) zorganizowanym we własnym państwie. W jej świetle polskie prawo uznaje za etniczne mniejszości: karaimską, łemkowską, romską i tatarską, a za narodowe: białoruską, czeską, litewską, niemiecką, ormiańską, rosyjską, słowacką, ukraińską i żydowską. Ta sama ustawa za język regionalny uznaje język kaszubski.

Tymczasem w eseju "Moja deklaracja śląskości nie jest wyzwaniem, a co najwyżej tępym, upartym sprzeciwem" zauważa Twardoch: "W spisie powszechnym z 2011 roku liczba osób deklarujących narodowość śląską wyniosła ponad osiemset tysięcy, z czego trzysta sześćdziesiąt dwa tysiące zadeklarowało narodowość śląską jako jedyną, mimo to polskie państwo programowo i systematycznie ignoruje istnienie swojej największej mniejszości narodowej".

Jak to się przejawia? Pisarz opisuje: 'W tym roku mamy nowy spis i aby ten termometr stłuc, polskie władze postanowiły deklarowanie narodowości śląskiej zasadniczo utrudnić. Spis ma formę internetową, tożsamość narodową można wybrać z katalogu i największej mniejszości narodowej w Polsce, czyli nas, Ślązaków, w tym katalogu nie ma. Aby zadeklarować narodowość spoza listy, trzeba wybrać opcję 'Inna', po czym wpisać, co tam się na temat swojej etniczności uważa".

<<Reklama>> Ebooki Szczepana Twardocha dostępne są w Publio.pl >>

Więcej o: