Wiesław Gołas nie żyje. Franciszek Pieczka: "To był mój najlepszy kolega:". "Spoczywaj w pokoju, Mistrzu..."

Wiesław Gołas na początku września trafił do szpitala. Legendarny polski aktor zmarł w czwartek 9 września nad ranem w szpitalu. Teraz politycy, dziennikarze i aktorzy żegnają jednego z najwybitniejszych polskich aktorów.

"W wieku 90 lat zmarł Wiesław Gołas - jeden z najbardziej lubianych polskich aktorów, odtwórca ponad 120 ról filmowych, teatralnych i telewizyjnych. Aktor zmarł w czwartek 9 września nad ranem. Od dłuższego czasu zmagał się z poważnymi problemami ze zdrowiem" - poinformowało o śmierci aktora Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu

Zobacz wideo Piosenki, wiersze, książki. Piękne utwory, które powstały po stracie bliskich

Nie żyje Wiesław Gołas. Franciszek Pieczka żegna legendarnego aktora

- To był mój najlepszy kolega. Myśmy byli z jednego rocznika szkoły teatralnej w Warszawie. Nie spodziewałem się, że tak szybko odejdzie. Bardzo smutna informacja dziś z rana - przekazał podczas rozmowy z "Faktem" Franciszek Pieczka - Gustlik z serialu "Czterej pancerni i pies". I dodał "bardzo serdeczny, otwarty człowiek, niezakłamany. Zawsze pomocny dla innych kolegów i pełen humoru".

Po śmierci aktora także politycy żegnają Wiesława Gołasa za pośrednictwem mediów społecznościowych. "R.I.P. Wiesław Gołas. Kabaret Starszych Panów. Kabaret Dudek. Wiele wspaniałych ról filmowych" - napisała wiceprzewodnicząca Klubu Koalicji Obywatelskiej i posłanka Katarzyna Lubnauer. Aktora na Twitterze pożegnał także Robert Biedroń. "Wiesław Gołas nie żyje. Aktor miał 90 lat. "Spoczywaj w pokoju Mistrzu..." - napisał poseł do Parlamentu Europejskiego.

"Rozmowy z nim to była wielka przyjemność. Miał dystans do siebie, ale nie do zawodu aktora. Trudno wymienić wszystkie Jego role, bo było ich niezwykle dużo, ale też wybrać konkretne, bo wszystkie były perełką. Warto przypomnieć piękną kartę czasu wojny i niezwykle zdolności do pozyskiwania sympatii. Spoczywaj w pokoju Mistrzu..." - wspominał na Facebooku senator z ramienia Platformy Obywatelskiej Bogdan Zdrojewski

"Odszedł Wiesław Gołas. Znakomity aktor teatralny i filmowy. Legenda sceny kabaretowej. Swoimi kreacjami wzruszał i śmieszył pokolenia widzów. Wielka strata i smutek" - napisał prezydent Andrzej Duda.

Swojego ekranowego ojca żegnał dziś senator Aleksander Pociej. "Bardzo smutna wiadomość. Wiesław Gołas mój ekranowy tata z serialu 'Droga', wielki aktor kabaretowy, teatralny i filmowy, zmarł dziś nad ranem - napisał na Facebooku.

Wiesława Gołasę żegnali także dziennikarze. "Jeden z tych Wielkich, którzy stworzyli najwspanialsze i najśmieszniejsze kreacje polskiej sceny kabaretowej. 'Czterej pancerni i pies' byli w naszych domach zawsze. Jego uśmiech, radosne, łagodne, figlarne spojrzenie rozświetlało szarą komunę. Nikt tak jak ON nie zaśpiewał 'W Polskę idziemy'. Tata poprosił Wiesia, żeby zrobił kilka min, a on do nich dopisze słowa i tak właśnie powstała ta piosenka" - wspomniała Agata Młynarska.

Z kolei Piotr Bałtroczyk przywołał jedną z anegdot z Gołasem w roli głównej. "Nie pamiętam, co to za sala była. Wręczyć miano Wiktory i wiedziałem, że jeden będzie dla mnie. Schodziłem po schodach, szukając swojego rzędu i miejsca. Już miałem siadać gdy zauważyłem, że siedzi tuż za mną. - Najmocniej Pana przepraszam - powiedziałem - że ja tak do Pana tyłem, nigdy bym nie śmiał... - Proszę Pana, Pan jest jak róża,Pan nie ma ani przodu ani tyłu - powiedział Wiesław Gołas" - wspomina dziennikarz.

Wiesław Gołas uwielbiany przez Polaków aktor zmarł w wieku 90 lat

Wiesław Gołas był uwielbiany przez publiczność za role Tomasza Czereśniaka w serialu "Czterech pancernych i pies" czy Majewskiego w "Alternatywy 4". Gołas był również aktorem teatralnym oraz kabaretowym. Urodził się w 1930 roku w Kielcach, a w czasie II wojny światowej, w 1943 roku wstąpił do Szarych Szeregów, gdzie przybrał pseudonim Wilk. Pod koniec 1944 został złapany i osadzony w więzieniu przez gestapo. Wiesław Gołas studiował w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Zadebiutował na deskach Teatru Dolnośląskiego w Jeleniej Górze, później grał w Teatrze Dramatycznym w Warszawie i Teatrze Polskim w Warszawie. Wiesław Gołas dał się poznać jako wybitny aktor komediowy, a jego wykonanie piosenki "W Polskę idziemy" Jerzego Wasowskiego i Wojciecha Młynarskiego stało się legendarne. Zagrał m.in. w filmach: "Pokolenie" Andrzeja Wajdy, "Szkice węglem" Antoniego Bohdziewicza, "Lotna" Wajdy", "Zezowate szczęście" Andrzeja Munka, "Żona dla Australijczyka" Stanisława Barei, "Lalka" Wojciecha Hasa, "Dzięcioł" Jerzego Gruzy", "Hydrozagadka" Andrzeja Kondratiuka, "Poszukiwany, poszukiwana" Barei, "Potop" Jerzego Hoffmana czy "Brunet wieczorową porą" Barei. 

Więcej o: