Laureat Nagrody Nobla o podejściu Europy do migrantów: Więcej współczucia, mniej drutu kolczastego

Abdulrazak Gurnah otrzymał literackiego Nobla m.in. za dzieła pokazujące losy uchodźców. W wywiadzie po otrzymaniu wyróżnienia skrytykował podejście Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii do migrantów, szczególnie sianie strachu i wrogości wobec nich.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Aktywiści mówią o kryzysie humanitarnym na pograniczu

Abdulrazak Gurnah, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, powiedział, że Europa powinna zmienić  swoje podejście do uchodźców i migrantów. Skrytykował także politykę władz Wielkiej Brytanii, gdzie mieszka.

- Obecnie wydaje się, że rząd zachowuje się dość wstrętnie w stosunku do osób szukających azylu lub osób ubiegających się o przyjęcie do tego kraju - w wywiadzie dla agencji Reutera.

Skrytykował rządzących, którzy "wydają się zaskoczeni tym, że ludzie pochodzący z ciężkich do życia miejsc chcieliby przyjechać do kraju, który jest zamożny". - Dlaczego są zaskoczeni? Kto nie chciałby przyjechać do kraju, który jest bardziej zamożny? W ich [polityków] reakcji na to jest podłość - stwierdził. 

Andrej Babis na wieczorze wyborczym Czechy. Babisz zaskoczony przegraną, nie wyklucza, że pozostanie premierem

Współczucie, nie druty kolczaste

W rozmowie z dziennikarzami Gurnah wyraził podziw wobec "determinacji i odwagi" ludzi, którzy udają się w długą i niebezpieczną drogę, aby uciec z własnych krajów i rozpocząć nowe życie. Zwrócił uwagę, że w debacie o migracji określenie "migrant ekonomiczny" jest przedstawiane jako coś niemoralnego, "jakby  bycie migrantem ekonomicznym było przestępstwem". 

- Miliony Europejczyków na przestrzeni wieków opuściły swoje domy właśnie z tego powodu [migracji ekonomicznej - red.] i dokonały inwazji na świat właśnie z tego powodu - powiedział.

Drugą stroną medalu jest - zwrócił uwagę - to, dlaczego ludzie czują, że muszą wyruszyć w tak niebezpieczne podróże po nowe życie. - Trzeba pytać: co jest tak strasznego w miejscach, skąd są, że podejmą takie ryzyko? - dodał.

Zdaniem noblisty Europa powinna przemyśleć swoje podejście do migracji. Powinna reagować na to większym współczuciem, a nie "z użyciem drutu kolczastego i dyskursem, że Europa zostanie zniszczona". Dodał, że nie przekonuje do polityki otwierania granic dla wszystkich chętnych, ale sprzeciwia się sianiu strachu i wrogości wobec migrantów. 

Raport znad granicy "Raport znad granicy". Policja potwierdziła kolejną śmierć. Apel Grupy Granica

Nobel za "pełne współczucia badanie losów uchodźców"

Tanzański pisarz Abdulrazak Gurnah został laureatem tegorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Komitet Noblowski nagrodził go - jak podano w uzasadnieniu - za "bezkompromisowe i pełne współczucia badanie skutków kolonializmu oraz losów uchodźców w międzykulturowej i międzykontynentalnej przestrzeni".

Gurnah urodził się w 1948 roku na wyspie Zanzibar u wschodnich wybrzeży Afryki. W latach 60. wyjechał na studia do Wielkiej Brytanii i tam pozostał. Jest wykładowcą literatury na uniwersytecie w Kent.

 W swoich trzech pierwszych książkach - "Memory of Departure" z 1987 roku, "Pilgrims Way" z 1988 oraz "Dottie" z roku 1990 - opisał z różnych perspektyw doświadczenie imigracji we współczesnej Anglii. Tematowi temu poświęcił też inne powieści, w tym "Admiring Silence" z 1996 roku, opowiadającą o młodym człowieku z Zanzibaru, który opuszcza ojczyznę, osiedla się w Wielkiej Brytanii, i zostaje nauczycielem. Z kolei wydana w 1994 roku książka "Paradise" opisuje kolonialną Afrykę w czasie I wojny światowej.

Grupa ponad 70 azylantów koczuje przy granicy Białorusi i Polski 70 osób w tym dzieci w pułapce przy granicy. "Błagamy o pomoc"

Więcej o: