Magdalena Ogórek ma pracować w Radiu Łódź. W spółce trwa spór ze związkami zawodowymi

Od trzech tygodni trwa spór zarządu Radia Łódź ze związkami zawodowymi, które domagają się między innymi zatrzymania zapowiadanych zwolnień. Tymczasem, według doniesień branżowych mediów, programy w rozgłośni mają poprowadzić trzy nowe osoby. Jedną z nich jest dziennikarka TVP Info Magdalena Ogórek.
Zobacz wideo Krótka pamięć Magdaleny Ogórek. Twierdzi, że nigdy nie miała nic wspólnego z SLD

Branżowy "Press" poinformował, że Radio Łódź miało zaangażować do pracy w rozgłośni trzy nowe osoby. Jedną z nich jest Magdalena Ogórek.

Media: Magdalena Ogórek ma pracować w Radiu Łódź 

Jak podaje "Press" nowymi osobami zaangażowanymi do prowadzenia programów na antenie rozgłośni mieli zostać dziennikarka TVP Info Magdalena Ogórek, właściciel portalu Salon24.pl Sławomir Jastrzębowski oraz dziennikarz TVP Info Michał Rachoń - zostali już wpisani do listopadowego grafiku radia. Ogórek ma prowadzić sobotnią debatę polityczną, natomiast Rachoń i Jastrzębowski zostaną gospodarzami popołudniowych rozmów. Jastrzębowski dodatkowo będzie gospodarzem wieczornej debaty. Audycje będą prowadzone z Warszawy.

Szef informacji, internetu i projektów audiowizualnych Radia Łódź Artur Wolski powiedział "Press", że "na dziś nie może potwierdzić tej informacji". Na pytanie dotyczące sprawy nie odpowiedział także prezes rozgłośni Arkadiusz Paluszkiewicz, ani sami zainteresowani - Rachoń i Jastrzębowski. Magdalena Ogórek potwierdziła natomiast, że poprowadzi debaty z lokalnymi i krajowymi politykami.

Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Konflikt związków zawodowych Radia Łódź z zarządem 

Dwumiesięcznik przypomina przy tym, że od 4 października trwa spór związkowców z zarządem radia. Jak opisywały sprawę w pierwszej połowie miesiąca wirtualnemedia.pl, członkowie dwóch związków żądają przestrzegania regulaminu wynagrodzeń, powstrzymania zapowiadanych zwolnień i przekazania informacji na temat wypłacania środków honoraryjnych kierownikom stacji. W przeciwnym razie ma dojść do strajku, jednak prezes radia zapowiedział, że wystąpi o sądowy zakaz jego organizacji, a protestujący nie dostaną wynagrodzeń i zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Jak podaje "Press", związkowcy zrezygnowali z ostatniego punktu, jednak wciąż walczą o dwa pierwsze. 

Więcej o: