Marek Suski z PiS forsuje nowelizację ustawy medialnej, która ma zwiększyć udział polskiej muzyki puszczanej w rozgłośniach radiowych. Chce, żeby przez 50 proc. miesięcznego czasu nadawania emitowano polskojęzyczne piosenki. Ale to nie tak, że każda stacja będzie mogła dalej prowadzić nocne audycje z kącikiem polskiej muzyki rozrywkowej. Po zmianach Suskiego polska muzyka ma stanowić 80 proc. oferty programowej od godziny 5 rano do północy. Póki co ustawa wymaga, żeby polska muzyka zajmowała 33 proc. czasu antenowego, z czego 60 proc. wypada od 5 do 24.
Posłowie PiS argumentują, że nowy zapis jest potrzebny, by pomóc rodzimym artystom odrobić straty, które spowodowała w branży muzycznej epidemia koronawirusa. Podkreślają, że serwisy muzyczne promują osoby tworzące w popularnych na świecie językach takich jak angielski i hiszpański. Radio ma się stać zatem "mechanizmem wsparcia i promocji dla krajowych wykonawców utworów słowno-muzycznych". Co ciekawe, w październiku 2020 roku Paweł Kukiz jako poseł apelował do premiera Mateusza Morawieckiego oraz KRRiT, żeby w mediach publicznych grano więcej polskiej muzyki. Kukiz pomysł Suskiego popiera, ale to rozwiązanie krytykują przedstawiciele branży radiowej. Smaczku sprawie dodaje fakt, że krytyczna wobec takiej koncepcji jest także koleżanka z partii PiS, posłanka Joanna Lichocka - ona uważa, że obecne przepisy są wystarczająco dobre.
Choć teraz politycy PiS-u rękami Marka Suskiego walczą o dobrobyt polskich muzyków, historia z odwołanym 1998. notowaniem "Listy Przebojów Trójki", które wygrał utwór "Twój ból jest lepszy niż mój" Kazika Staszewskiego, pokazuje, że nie wszystkie krajowe piosenki w ich odczuciu powinny być promowane. Czyjej muzyki z ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego lubią słuchać najbardziej?
>>> Więcej wiadomości na stronie glównej Gazeta.pl<<<
Marek Suski w rozmowie z Wirtualna Polska News wyjawił, że bardzo lubi muzykę rockową, ale głównie słucha przebojów z lat swojej młodości. Do grona jego ulubionych wykonawców należą Czesław Niemen i Krzysztof Klenczon (wymienił także Led Zeppelin, ale ten zespół pomijamy, bo to nie jest polski wykonawca).
"Mata i hip-hop to nie jest muzyka, która mnie leży, chociaż parę fajnych utworów można znaleźć", więc raczej nie należy liczyć na to, że utwory takie jak "Patointeligencja" czy "Papuga" znalazłyby się na jego liście utworów. W tej samej rozmowie poseł zdradził, że lubi słuchać radiowej Dwójki, która jego zdaniem wypada lepiej niż Trójka, a także radia Pogoda.
Przypuszczać też możemy, że wśród promowanych przez Marka Suskiego utworów, znalazłby się te z repertuaru Piotra Konca i Wojciecha Owczarka, którzy razem z nim występowali na zapowiadającej nowelizację konferencji prasowej. Konca - pseudonim Świeżak - zakładał zespół Spotlight, nagrywał z Magdą Femme i Patrycją Markowską, należał do zespołu The Trash z Radosławem Majdanem w składzie. Od 2005 roku występuje w zespole Ira razem z perkusistą Wojciechem Owczarkiem właśnie.
Po przejrzeniu profilu Marka Suskiego na Twitterze można dojść do wniosku, że pewnie chętnie puszczałby też muzykę tworzoną przez zmarłego niedawno Andrzeja Nowaka. "Wybitny muzyk i patriota. Zasłużył się na przyznanie mu odznaczenia państwowego. Dziś mało kto pamięta o tym jak chamską i szczelną cenzurą za czasów rządu PO-PSL został obłożony utwór: 'Urodziłem się w Polsce'. Cześć Jego Pamięci!" - wspominał artystę Suski.
Andrzej Nowak zmarł 4 stycznia 2022 i był jednym z założycieli zespołu TSA, a także rockowej grupy Złe Psy. Nagrywał także z Martyną Jakubowicz oraz Tadeuszem Nalepą, pojawił się w 2013 roku na albumie "Piersi i przyjaciele 2" zespołu Piersi.
Nie jesteśmy pewni, czy na playliście Marka Suskiego znalazłaby się jednak muzyka Pawła Kukiza. Panowie teraz zgadzają się co do tego, ile polskiej muzyki powinno lecieć w państwowych mediach, ale nie zawsze panowała między nimi zgoda. W 2019 roku Paweł Kukiz w jednym z wywiadów utrzymywał, iż Marek Suski należał do Komisji ds. służb specjalnych i używał telefonu marki Huawei - powiązanej wtedy z głośną aferą szpiegowską. Poseł PiS wytoczył mu o to proces i wygrał.
Marek Suski przez dwa lata był szefem Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów przy Mateuszu Morawieckim. W jednym ze swoich przemówień pan premier odwoływał się do twórczości zespołu Republika i cytował piosenkę "Republika Marzeń" - można zatem odnieść wrażenie, że repertuar tej formacji jest mu znany całkiem nieźle i pewnie z przyjemnością go słucha.
Premier jest człowiekiem wielu talentów, ma słabość do muzyki, nie ogranicza się tylko do jej słuchania i gra m.in. na gitarze. Podczas XIV Zjazdu Klubów Gazety Polskiej w Spale udało się nawet utrwalić jego występ: wtedy też wykonał utwór "W lesie listopadowym".
Pamiętajmy też, że w 2017 roku Mateusz Morawiecki dał na antenie katolickiego Radia Warszawa krótki koncert piosenek bieszczadzkich. To ostatnie łączy go z Andrzejem Dudą. W wywiadzie dla Telewizji Republika prezydent Polski opowiadał swego czasu:
Lubię też takie piosenki turystyczne. Wolnej grupy "Bukowina" na przykład czy "Starego Dobrego Małżeństwa" też lubię posłuchać. To zwłaszcza w samochodzie, jak jadę. Zwłaszcza dawniej, jak prowadziłem samochód, to lubiłem sobie wtedy puścić i jechać sobie właśnie przy muzyce.
"Super Expressowi" wyjawił z kolei, że lubi takie polskie zespoły jak: Lady Pank, Maanam, Turbo, Perfect, Budka Suflera. Ba, był nawet na koncercie Lombardu. Kiedy brał udział w #Hot16Challenge2 i sam nagrał swój słynny "Ostry cień mgły", mianował do udziału w wyzwaniu dwa zespoły szczególnie bliskie jemu i jego żonie: Pectus i Golec uOrkiestra. Dzięki oficjalnemu kontu na Facebooku wiemy też, że PAD śledzi Maleo Reggae Rockers oraz projekt stworzony przez lidera tej formacji Dariusza Malejonka - "Panny Wyklęte". To album z utworami zainspirowanymi historią żołnierzy wyklętych, wykonują je różni polscy artyści, w tym. m.in. siostry Przybysz, Marcelina czy Ania Brahaczek.
Swoich muzycznych preferencji nie ukrywa też inny "chłopak z gitarą" czyli Jacek Kurski, który jest zagorzałym wielbicielem twórczości Jacka Kaczmarskiego czy Andrzeja Własta. Nagrania z jego występów łatwo można znaleźć w sieci. Plotek.pl z pierwszej ręki dowiedział się też, że prezes TVP entuzjastycznie podchodzi do twórczości Zenona Martyniuka, z którym nawet podśpiewywał:
Zanim jednak został szefem TVP, Jacek Kurski poprowadził w 2013 roku audycję muzyczną w Radiu Białystok. Ta nazywała się znamiennie - "Nie róbmy polityki, słuchajmy muzyki!" - w jej trakcie podzielił się swoimi ulubionymi piosenkami i sam zaśpiewał utwór "Syn ulicy" Stanisława Grzesiuka. Z przedstawionej przez niego listy utworów, udało się nam wyłuskać takie polskie tytuły: Dżem - "Naiwne Pytania", Kult - "Polska" i "Lewy Czerwcowy", Maanam - "To Tylko Tango", Republika - "Biała Flaga", Liber i Doniu - "Skarby", Bolter - "Daj mi tę noc", A. Biedrzyńska, Z. Zamachowski - "Czy te oczy mogą kłamać", Jacek Kaczmarski - "Samosierra", Lombard - "Przeżyj to sam", Marek Grechuta - "Korowód", Artur Andrus - "Cieszyńska". Obecnie zapewne można by dodać do tej listy jakiś hit Rafała Brzozowskiego, który tak dzielnie reprezentował Polskę podczas ostatniej Eurowizji, a także prowadzi program "Jaka to melodia" w TVP1.
Marek Suski jako przewodniczący Rady Programowej Polskiego Radia powinien być także świadomy tego, jaką muzykę najbardziej lubi prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Jeszcze w "Alfabecie braci Kaczyńskich" sam podkreślał: - Mogę słuchać muzyki filmowej, mogę Trubadurów, a mogę i Mozarta. Znam poszczególne kawałki, ale znawcą nie jestem. (...) Ze wstydem przyznam, że Budkę Suflera zacząłem rozpoznawać w 1997 r., kiedy Cugowski poparł AWS. Znałem innych muzyków: Klenczona, Nalepę, Niemena. Polskiego rocka prawie nie znałem. Przeczytałem o nim w latach 80. w prasie. Ciekawiło mnie disco polo z powodów socjologicznych. Kiedy stało się modne, poprosiłem kierowcę, żeby kupił mi parę płyt. (...) Nie mam ani słuchu, ani systematycznej wiedzy na temat muzyki. Odbieram ją bardzo prosto. Mozarta z Mendelssonem może nie pomylę. Ale Bóg mi talentów muzycznych poskąpił - mówił z pewnym żalem prezes PiS.