Rosja: nie ukazała się niezależna 'Nowaja Gazieta'. Redakcja wstrzymuje publikację

29 marca nie ukazało się wydanie niezależnego rosyjskiego dziennika "Nowaja Gazieta". Dzień wcześniej redakcja postanowiła wstrzymać publikację materiałów internetowych i papierowych. Powodem decyzji było kolejne ostrzeżenie, którego udzielił dziennikowi rosyjski regulator rynku telekomunikacyjnego Roskomnadzor.

"Nowaja Gazieta" była jednym z ostatnich niezależnych mediów o zasięgu ogólnokrajowym, który publikował materiały dotyczące sytuacji wokół Ukrainy. Od 24 lutego władze Rosji dwukrotnie ostrzegły redakcję przed konsekwencjami prawnymi za brak odpowiedniego oznaczenia formułą "zagraniczny agent" w tekście dotyczącym organizacji, która została napiętnowana tym określeniem.

Zobacz wideo W jaki sposób skutecznie zablokować rosyjską dezinformację?

Rosja: nie ukazała się niezależna "Nowaja Gazieta"

"Agentem" miała być jedna z organizacji pozarządowych. Pismo wskazuje, że urząd nie wskazał dokładnie, za który konkretnie tekst wydano drugie ostrzeżenie.

Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Dziennik przypomniał, że - zgodnie z rosyjskim prawem - dwukrotne ostrzeżenie w ciągu roku może skutkować cofnięciem licencji. "Jesteśmy wdzięczni naszym czytelnikom i mamy nadzieję kiedyś do nich wrócić" - oświadczył w rozmowie z portalem Meduza szef "Nowej Gaziety" Dmitrij Muratow, laureat Pokojowej Nagrody Nobla.

W poniedziałkowym komunikacie redakcja pisma przekazała, że wstrzymuje wydawanie na papierze w sieci aż do czasu, kiedy "operacja specjalna na terytorium Ukrainy" nie dobiegnie końca. Pismo od początku sprzeciwiało się rosyjskiej agresji na Ukrainę. Dzień po jej rozpoczęciu gazeta na czarnej okładce poinformowała o tym, że "Rosja bombarduje Ukrainę". W dolnej części okładki umieszczono napis w językach rosyjskim i ukraińskim: "Redakcja uznaje wojnę za szaleństwo. Redakcja nie uznaje narodu ukraińskiego za wroga, ani języka ukraińskiego za język wroga".  

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina. 

Od wkroczenia rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy w Rosji zlikwidowano lub zablokowano główne niezależne media, w tym telewizję Deszcz, radio Echo Moskwy i portale Meduza oraz Mediazona.

Przypomnijmy, od 5 marca w Rosji obowiązuje restrykcyjna ustawa zakazująca przekazywania informacji o działaniach rosyjskiej armii w Ukrainie, które są sprzeczne z propagandową linią Kremla. Na podstawie tych przepisów w Rosji wszczęto już około 150 postępowań, głównie wobec osób publikujących antywojenne hasła. W Rosji zablokowano strony internetowe większości niezależnych mediów, a Facebook i Instagram uznano za organizacje ekstremistyczne.

Muratow sprzedaje medal noblowski

Szef rosyjskiej "Nowej Gaziety" Dmitrij Muratow postanowił sprzedać na aukcji medal, który otrzymał wraz z Pokojową Nagrodą Nobla. Cały dochód chce przekazać na pomoc ukraińskim uchodźcom. W specjalnym komunikacie redakcja "Nowej Gaziety" napisała, że natychmiast powinny zostać przerwane działania zbrojne na terytorium Ukrainy. Niezależny dziennik wzywał również do wymiany jeńców, przywiezienia ciał poległych, otwarcia korytarzy humanitarnych i udzielenia pomocy uchodźcom.

Więcej o: