Są nowe fakty w sprawie Jerzego Stuhra. Wiadomo, jakie usłyszy zarzuty

Dziennik "Fakt" dotarł do nieoficjalnych informacji, według których Jerzy Stuhr zostanie przesłuchany pod koniec listopada, czyli w ciągu nabliższych dni. Chodzi o potrącenie motocyklisty przez znanego aktora, do którego doszło około półtora miesiąca temu. Policja podała, że Stuhr miał wówczas 0,7 promila alkoholu we krwi.

Do wypadku doszło w połowie ubiegłego miesiąca. 18 października media obiegła informacja, że "znany krakowski aktor, będący pod wpływem alkoholu, potrącił motocyklistę".  Szybko okazało się, że sprawcą zdarzenia był Jerzy Stuhr. Do wypadku doszło dzień wcześniej na al. Mickiewicza w Krakowie. 

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Popkultura odc. 132

Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę na ulicach Krakowa

Jak podaje nieoficjalnie "Fakt", Jerzemu Stuhrowi zostanie przedstawiony zarzut jeszcze przed końcem listopada. Ma stawić się w prokuraturze, gdzie zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego o czyn z art. 178a Kodeksu karnego. Do przesłuchania ma więc dojść w ciągu trzech najbliższych dni. Tak brzmi treść przytoczonego paragrafu:

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2

Małgorzata Rożniatowska Małgorzata Rożniatowska chciała zrezygnować z aktorstwa

"Fakt" zwraca także uwagę na to, że motocyklista nie poniósł poważniejszych obrażeń, więc Stuhrowi nie grozi duża kara. W tekście możemy znaleźć wypowiedź prof. Piotra Kruszyńskiego, karnisty. Według niego kluczowe przy tej sprawie jest to, ile czasu poszkodowany motocyklista spędził po tym zdarzeniu w szpitalu:

Jeśli to było do tygodnia, wtedy sprawcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Jeśli było to powyżej tygodnia, to nawet cztery i pół roku

Był wypadek, później pojawiło się oświadczenie

Pierwsza o wypadku poinformowała stacja TVP Info. Przekazała, że 17 października 2022 roku przy alei Mickiewicza w Krakowie około godziny 17 doszło do kolizji. Kierujący samochodem mężczyzna miał zahaczyć kierowcę motocykla. Po zbadaniu kierowcy auta alkomatem okazało się, że miał on 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policja nie podała danych mężczyzny, ale według TVP Info sprawcą był "znany krakowski aktor".

'Psy' Pamiętacie Angelę z "Psów" Pasikowskiego? Aktorka zniknęła z mediów

Niedługo potem na facebookowym profilu Macieja Stuhra zostało opublikowane oświadczenie jego ojca, Jerzego Stuhra. Przyznał, że brał udział w kolizji, do której doszło 17 października i przeprosił:

Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: