Izabela Kuna jest szanowaną aktorką, która od lat zachwyca na ekranie. Na swoim koncie ma role w licznych produkcjach filmowych i telewizyjnych. Prywatnie jest mamą dwójki dzieci i od wielu lat tworzy udany związek z lekarzem, Markiem Modzelewskim.
Choć Modzelewski z zawodu jest lekarzem, poza pracą fascynuje się teatrem i od lat spełnia się jako dramatopisarz. Para poznała się w 2004 roku przy okazji sztuki "Koronacja" w Teatrze Narodowym. Aktorka wcieliła się w jedną z ról, a Modzelewski był twórcą dramatu. Para od początku wpadła sobie w oko. - Odprowadzał mnie po próbach do domu, widziałam, że mu się podobam i on podobał się mnie. (…) Wspominając te nasze początki, mówię zawsze, że Marek był w podrywaniu natarczywy, a on na to, że się znowu tak bardzo nie broniłam. I dokładnie tak to było — wspominała Kuna w wywiadzie dla "Urody Życia".
Obydwoje byli po przejściach, więc do relacji podchodzi z dystansem. Pierwszym i dotychczas jedynym, mężem aktorki był Dariusz Kurzelewski, z którym ma córkę Nadię. Z kolei Modzelewski był związany z Kamilą Celińską, z którą doczekał się syna Filipa. Mimo obaw, nieustannie coś ich do siebie ciągnęło. Ostatecznie połączyła ich wspólna pasja i poczucie humoru. Postanowili dać sobie szansę i od blisko 20 lat tworzą szczęśliwy związek, a owocem ich miłości jest syn, Stanisław. - Marek jest pierwszym mężczyzną, poza moim ojcem, który jest dla mnie dobry, co w moim życiu nie było takie oczywiste — wyznała artystka w "Zwierciadle".
Kuna nie ukrywa, że ona i partner mają zupełnie różne charaktery. Ona jest ekstrawertyczką, lubi towarzystwo i szuka wrażeń, z kolei on to typowy introwertyk, któremu najlepiej odpoczywa się w spokoju i samotności. Pomimo różnic ich relacja jest zgodna i czerpią od siebie wzajemnie to, co najlepsze. — Nigdy nie starałam się go zmienić, przerobić według swoich oczekiwań, podobnie zresztą Marek zawsze dawał mi wolność i akceptował we mnie wszystko — mówiła artystka.
Choć są razem prawie dwie dekady, to dotychczas nie zdecydowali się na ślub. Ich zdaniem to nieistotna ceremonia, a szczęśliwy związek tworzy dwoje kochających się ludzi, a nie obrączki na palcu. — Myślę, że sekret udanego związku to nie ślub. Nie jest nim również brak ślubu. My się po prostu bardzo lubimy, Marek jest mi bliski — stwierdziła Kuna w "Gali". Z kolei Modzelewski dodał, że ślub ma dla niego negatywne konotacje, a związek powinien być świadomym wyborem, a nie przymusem. — Cieszę się, że jestem z Izą dlatego, że tego chcę, a nie dlatego, że łączą nas przysięgi i podpisane dokumenty. Mnie się małżeństwo nie kojarzy dobrze. Mam po prostu złe doświadczenia ze swojego pierwszego związku — wyznał.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.