Angelo Badalamenti nie żyje. Królowa Elżbieta II uwielbiała serial, do którego skomponował muzykę

Media obiegła smutna informacja o śmierci Angelo Badalamentiego. Uznany kompozytor zmarł w wieku 85 lat. Wielu fanów kojarzy go przede wszystkim ze ścieżki dźwiękowej do serialu "Miasteczko Twin Peaks". Jak się okazuje, jego fanką była też Elżbieta II.

Twórca ścieżki dźwiękowej do wybitnych produkcji Davida Lyncha, Angelo Badalamenti, nie żyje. Jego twórczość podziwiała nawet brytyjska królowa Elżbieta II.

Twórczość Angelo Badalamentiego. Wybitny kompozytor nie żyje

Wybitny amerykański kompozytor i twórca muzyki filmowej, Angelo Badalamenti, zmarł w wieku 85 lat. Informacje o śmierci artysty przekazała jego siostrzenica za pomocą mediów społecznościowych.

 

Angelo Badalamenti urodził się 22 marca 1937 roku w Nowym Jorku. Zasłynął dzięki współpracy z wybitnym reżyserem Davidem Lynchem. Stworzył soundtracki do wielu jego produkcji m.in. "Blue Velvet", "Zagubiona autostrada" czy "Dzikość serca". Za kompozycje do filmów "Mulholland Drive" i "Prosta historia" został wyróżniony nominacją do Złotych Globów. Kompozytor współpracował z Davidem Bowie, Paulem McCartneyem czy Michaelem Jacksonem. Najsłynniejszą partyturą Badalamentiego jest ta z serialu "Miasteczko Twin Peaks".

Królowa Elżbieta opuściła własną imprezę urodzinową. Powodem emisja "Miasteczka Twin Peaks"

"Miasteczko Twin Peaks" to kultowa produkcja, która swego czasu miała rzesze wiernych fanów. Co ciekawe, wśród nich była królowa Elżbieta II, która z zapartym tchem śledziła śledztwo prowadzone przez Dale’a Coopera. Gdy serial był u szczytu popularności, Badalamenti rozpoczął współpracę z Paulem McCartneyem. W tym samym czasie muzyk otrzymał zaproszenie, by wystąpić na prywatnej imprezie urodzinowej królowej Elżbiety.

 

Po udziale w obchodach urodzin monarchini, McCartney opowiedział Badalamentiemu zabawną historię. Okazało się, że królowa zrezygnowała z występu muzyka, by móc obejrzeć nowy odcinek serialu. - Kiedy ją spotkał, powiedział jej: Wasza Wysokość, jestem zaszczycony, że tutaj dzisiaj jestem i zaraz zagram dla Was trochę muzyki. A królowa mu odpowiedziała: Przepraszam, nie mogę zostać. Jest za pięć ósma i muszę iść, żeby obejrzeć "Twin Peaks" — wspominał rozbawiony Badalamenti.

Zobacz wideo Laura Palmer z "Twin Peaks" - postać nie do końca fikcyjna?

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: