Internauci bezlitośni dla Holeckiej po wpadce w "Wiadomościach". "Google Translate lepiej to wymawia"

Znana prezenterka Telewizji Polskiej, występująca w serwisie informacyjnym "Wiadomości", zaliczyła jakiś czas temu wpadkę na wizji. Fragment nagrania z Danutą Holecką zrobił furorę wśród internautów.

Nie od dziś wiadomo, że w programach emitowanych na żywo zdarzają się wpadki. Jedną z nich zaliczyła jakiś czas temu Danuta Holecka. Podczas głównego wydania serwisu informacyjnego "Wiadomości" prezenterka źle przeczytała nazwisko pochodzącego z Chin sportowca. Internauci szybko wytknęli jej pomyłkę.

Prezenterka korzystała z notatek. Mimo to nie uniknęła pomyłki

Do wspomnianej wpadki doszło 3 lipca w głównym wydaniu programu "Wiadomości" emitowanym na antenie stacji TVP. Jedną z informacji, którą miała przekazać prezenterka, był wypadek, do którego doszło podczas Grand Prix w Wielkiej Brytanii. Zapowiadając materiał, Danuta Holecka krótko nakreśliła przebieg zdarzenia, mówiąc, że jeden z kierowców biorących udział w wyścigu doznał wypadku, przez co rajd został przerwany. Co istotne, dziennikarka zapomniała wspomnieć, że we wspomnianym zdarzeniu brało udział jeszcze dwóch innych sportowców, George Russell i Alex Albon. Jednak nie to rozzłościło widzów.

Zanim Holecka wymówiła nazwisko chińskiego kierowcy rajdowego, o którym była mowa w materiale, czyli Zhou Guanyu, spojrzała na kartkę z notatkami. Mimo to nie uniknęła pomyłki, którą szybko wyłapali internauci.

Zobacz wideo Nowa fucha Kurskiego. Czy to duża strata dla PiS-u?

Danuta Holecka zaliczyła wpadkę na wizji. Internauci byli bezlitośni

Nagranie, na którym Danuta Holecka błędnie wypowiada nazwisko chińskiego kierowcy rajdowego, szybko stało się hitem w sieci. Na TikToku popularne stały się filmiki, w których internauci poprawiają prezenterkę i wyjaśniają poprawną wymowę "Zhou Guanyu".

Dla Danusi z TVP żaden język nie stanowi przeszkody.

— pisze rozbawiony internauta, który opublikował nagranie wpadki na popularnej platformie.

Pod filmikiem pojawiły się komentarze osób twierdzących, że pomyłki mogą zdarzyć się każdemu. Jednak część internautów nie była tak wyrozumiała, wytykając stacji TVP otrzymywanie dużych dofinansowań ze skarbu państwa, z których część można by przeznaczyć na profesjonalną pomoc językoznawcy.

2 mld na to idzie. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Nawet  Google Translate lepiej to wymawia.
Mogli jej to przetłumaczyć.
Tak ciężko znaleźć poprawną nazwę zespołu i co ważniejsze dobrze wymówić imię kierowcy
Najważniejsze, że powiedziała Orlen
To szczyt ignorancji, że nikt w olbrzymiej redakcji nie podsunął jej wymowy nazwiska jednego z 20 najlepszych i najbardziej znanych kierowców świata.

— pisali widzowie.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: