Tajemnica śmierci Lisy Marie Presley. Koroner właśnie przeprowadził sekcję

Lisa Mare Presley, jedyna córka Elvisa Presleya, zmarła niespodziewanie w wieku 54 lat. Piosenkarka trafiła 12 stycznia do szpitala po tym, jak doszło u niej do zatrzymania akcji serca. Pomimo wysiłków lekarzy, nie udało się uratować jej życia - sekcja zwłok miała wyjaśnić dlaczego. Po rozważnej analizie przedstawiciele biura koronera przekazali, że wyniki badania były niejednoznaczne, a przyczyna zgonu ciągle jest nieznana. Jakie są następne kroki?

Koroner nie był w stanie ustalić dokładnej przyczyny śmierci Lisy Marie Presley podczas sekcji zwłok, którą przeprowadzono 14 stycznia. Jak przekazała rzeczniczka prasowa biura medycznego hrabstwa, konieczne jest dalsze śledztwo dotyczące okoliczności zgonu, analiza historii medycznej pacjentki, a także wykonanie dodatkowych testów - relacjonuje magazyn "People".

Zobacz wideo "Elvis". Niezwykły Austin Butler w pierwszym zwiastunie filmu o królu rock and rolla

Jaka była przyczyna śmierci Lisy Marie Presley? Koroner nie ma pewności

Nieprzytomną Lisę Marie Presley znalazła gosposia i wezwała od razu karetkę. W międzyczasie do wspólnego domu w Calabasas wrócił pierwszy mąż piosenkarki, Danny Keough - mieszkali od dłuższego czasu razem. To on jest ojcem dwójki najstarszych dzieci Presley, córki Riley i syna Benjamina (który zmarł w wieku 27 lat śmiercią samobójczą). Właśnie Keough prowadził resuscytację do czasu przyjazdu ratowników.

Więcej informacji ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl 

Kiedy medycy przybyli na miejsce, udało im się przywrócić u niej puls. Niestety, jak donosi portal TMZ, nim Presley dotarła do szpitala, doszło u niej do śmierci mózgu. Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej i podłączyli do aparatury podtrzymującej życie. W międzyczasie rodzina zdążyła przyjechać na miejsce - kiedy lekarze poinformowali o śmierci mózgu, bliscy zdecydowali się na podpisanie zgody na brak reanimacji. Nieco później doszło do ponownego zatrzymania akcji serca i Presley zmarła - przytacza "DailyMail".

Dwa dni przed śmiercią Lisa Marie Presley pojawiła się na rozdaniu Złotych Globów, by wspierać twórców biograficznego obrazu "Elvis". Nie poszła tam na marne, odtwórca głównej roli Austin Butler dostał nagrodę za najlepszą rolę pierwszoplanową w filmie dramatycznym. W trakcie przemówienia dziękował m.in. Lisie Marie i Priscilli Presley za ich wsparcie - obie nie kryły wzruszenia.

Lisa Marie Presley zmarła w wieku 54 lat / Elvis, Priscilla i Lisa Marie w szpitalu w Memphis / 05.02.64Gdy Elvis zmarł, miał 42 lata. Jego córka 54, a matka 46. Wraca "rodzinna klątwa"

David Kessler, bliski przyjaciel Lisy Marie udzielił "People" wywiadu, w którym opowiedział nieco więcej o ostatnich dniach życia artystki. 8 stycznia spotkali się w posiadłości Graceland, by uczcić z fanami 88. urodziny jej ojca. Elvis został pochowany w znajdującym się w ogrodzie rezydencji Meditation Gardens - jego nagrobek przeniesiono tam z cmentarza Forest Hill po tym, jak po pogrzebie doszło do nieudanej próby kradzieży jego zwłok i jego matki. Obok niego spoczywają teraz oboje jego rodziców Galdys i Vernon, babcia Minnie Mae Presley, a także wnuk Benjamin Keough.

Lisa Marie Presley i Kessler po spotkaniu z wielbicielami Elvisa poszli odwiedzić grób Benjamina. "Pokazała mi, gdzie zostanie sama kiedyś pochowana. Odpowiedziałem jej, że to przecież nie stanie się jeszcze przez długi czas. Odpowiedziała mi: Nie, mam jeszcze mnóstwo do zrobienia. Była bardzo podekscytowana tym, co ma nadejść: pierwszy i drugi akt jej życia były bardzo wymagające, miała właśnie zacząć trzeci, w którym chciała się skupić na pomaganiu innym" - opowiadał Kessler. Pięć dni później Lisa Marie zmarła - zostanie pochowana naprzeciwko swojego ojca.

Więcej o: