W sieci od tygodni trwa dyskusja na temat emerytur znanych osobistości. To okazja do zastanowienia się nad licznymi wadami polskiego systemu świadczeń i dyskusji na temat zabezpieczeń swojej przyszłości, które powinni przemyśleć wszyscy uprawiający wolny zawód. Kwotami emerytur dzielą się w sieci aktorzy, muzycy, celebryci oraz politycy.
O wysokości świadczenia opowiedziała także Laura Łącz. 68-latka jest znaną aktorką teatralną i filmową oraz pisarką. Wielbiciele polskich seriali znają ją jako Gabrielę Wilczyńską z "Klanu", grała również w "Na Wspólnej" oraz pojawiała się w "Na dobre i na złe", "Niani" i "Ojcu Mateuszu".
Dwa lata temu emerytura aktorki wyniosła niewiele ponad 1000 złotych. Podkreślała wówczas, że aby się utrzymać, musi być aktywna zawodowo. Jej finanse ratuje "Klan". Za dzień zdjęciowy Łącz dostaje wynagrodzenie w wysokości dwóch tysięcy złotych.
"Prawda jest taka, że bez tych dodatkowych zajęć nie utrzymałabym się z mojej emerytury" - cytuje aktorkę Super Express.
Dorabianie do emerytury to droga, którą gwiazdy wybierają najczęściej. Większość celebrytów nie jest zadowolona z wyliczonych przez ZUS świadczeń. 72-letni wokalista Budki Suflera, Krzysztof Cugowski ma otrzymywać emeryturę w wysokości tysiąca złotych miesięcznie. W o wiele gorszej sytuacji jest Marek Piekarczyk, który nie płacił składek emerytalnych, a ZUS obliczył, że po zrezygnowaniu z aktywności zawodowej, wokalista otrzymywałby od państwa 7 złotych i 77 groszy miesięcznie. "Oprawiłem ten list w ramkę i powiesiłem na ścianie" - zdradza Piekarczyk.
Z kolei żadnych uwag na temat wysokości świadczenia po 30 latach pracy zawodowej nie ma Katarzyna Dowbor. Dziennikarka deklaruje, że ze swojej emerytury jest w stanie nie tylko utrzymać siebie, ale jeszcze pomóc bliskim.
Są też gwiazdy, które nie chcą rozmawiać o emeryturze w mediach. Należy do nich choćby Andrzej Seweryn oraz Grażyna Wolszczak. Aktorka podkreśla, że współczuje kolegom z branży, jednak sama była rozsądna i zabezpieczyła się przed błędami systemu.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl