Raper AKA nie żyje. On i jego menadżer zostali zastrzeleni pod klubem nocnym

Południowoafrykański raper Kiernan Forbes, znany jako AKA, został zastrzelony w piątek w nadmorskim mieście Durban. Muzyk miał 35 lat. Na miejscu zginął także jego menedżer i przyjaciel Tebello "Tibz" Motsoane.

Według informacji podanych przez BBC, raper Kiernan Forbes i jego agent Tebello Motsoane zostali zastrzeleni przed klubem nocnym na Florida Road w mieście Durban w RPA, gdzie mieli świętować urodziny 35-letniego artysty. Mężczyźni zostali zastrzeleni przez nieznanych sprawców. Śledztwo jest w toku.

Więcej wiadomości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Raper AKA zastrzelony pod nocnym klubem

Rzecznik lokalnej policji pułkownik Robert Netshiunda przekazał BBC, że artysta i jego przyjaciel zmierzali z nocnego klubu do samochodu, gdy podeszło do nich dwóch zamaskowanych mężczyzn, którzy wyjęli broń. Oddali do nich strzały z bliskiej odległości i uciekli pieszo z miejsca zbrodni. Lokalna policja nie chce spekulować, czy zabójstwo było zaplanowane, ale zaznaczyła, że nie można wykluczyć takiej opcji.

 

AKA był jednym z czołowych raperów południowoafrykańskich, który zdobył popularność na ałym świecie.  Artysta był nominowany m.in. do nagrody Black Entertainment Television w USA i MTV Europe Music Awards.

Tamtego dnia raper AKA świętował swoje 35. urodziny, które obchodził pod koniec stycznia. Na kilka godzin przed morderstwem opublikował w sieci wpis zapowiadający nowy album, którego premiera została zaplanowana jeszcze na luty. 

W sobotę na profilu Forbesa na Twitterze pojawiło się oświadczenie rodziców artysty, w którym możemy m.in przeczytać:

Z ogromnym smutkiem informujemy o odejściu naszego ukochanego syna. Potwierdzamy jego przedwczesną i tragiczną śmierć w piątkowy wieczór. Czekamy na dalsze informacje od policji
Zobacz wideo Popkultura odc. 141

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: