Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Majka Jeżowska zdradziła w programie "Wprost Przeciwnie", ile wynosi jej emerytura. Piosenkarka wyjawiła w podcaście Paulinie Sochy-Jakubowskiej dokładną kwotę świadczenia. Suma okazała się zaskakująco niska, jednak artystka wcale się tym nie przejmuje. Jak sama przyznaje, wysokość emerytury wynika z tego, że "nigdy nie była zatrudniona na żadnym etacie".
W trakcie rozmowy Majki Jeżowskiej z Pauliną Sochą-Jakubowską, padło pytanie o oburzenie gwiazd związane z niskimi emeryturami. Warto przypomnieć, że tacy celebryci jak Krzysztof Cugowski, Sławomir Świerzyński, czy Katarzyna Skrzynecka otrzymują od państwa nie więcej niż 1000 złotych. Piosenkarka poparła kolegów i koleżanki "po fachu".
Co więcej, Jeżowska spytała się prowadzącej programu, czy chce wiedzieć, ile wynosi jej emerytura. - Tylko żeby potem nie było, że narzekam. Bo ja wiem, że taką miałam dostać, ponieważ nigdy nie pracowałam dla nikogo. Nigdy nie byłam zatrudniona na żadnym etacie. - podkreślała gwiazda - Należy mi się emerytura za to, że urodziłam dziecko i że studiowałam. Emerytura wynosi niecały tysiąc złotych - przyznała.
Majka Jeżowska rozpoczęła swoją karierę w branży muzycznej już jako nastolatka. Dziś, wiele lat później, artystka nadal pozostaje aktywna zawodowo. W tym roku będzie mogła dodać do swojego portfolio rolę w głośnym filmie "Pokolenie Ikea". Premiera produkcji zapowiedziana jest na pierwszego marca 2023.
Co więcej, niedawno artystka zaczęła się rozwijać w roli vlogerki. Na jej YouTube'owym kanale można znaleźć krótkie filmiki pokazujące urywki z jej życia. Artystka jest także aktywna na innych platformach social media. Na Instagramie obserwuje ją ponad 41 tys. użytkowników.