Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Była gwiazda "Beverly Hills 90210" od lat zmaga się z nowotworem piersi. Aktorka często publikuje zdjęcia z przebiegu walki z chorobą na swoim instagramowym profilu. Ostatnio poinformowała fanów o utracie ubezpieczenia zdrowotnego. Zwróciła się o pomoc do Fran Dresher, szefowej Gildii Aktorów Ekranowych.
Aktorka już od 2015 roku zmaga się z rakiem piersi. Aby z nim wygrać, kobieta poddała się chemioterapii oraz mastektomii. Aż do 2019 choroba była w remisji, gdy nagle znów zaatakowała z podwójną siłą. Obecnie Shannen walczy z nowotworem w czwartym stadium. Niestety lekarze przewidują, że gwiazda ma obecnie około 30% na przeżycie kolejnych pięciu lat. Teraz zaś Doherty odebrano jej ubezpieczenie zdrowotne. Z tego powodu aktorka nie ma funduszów niezbędnych do opłacania kosztownego leczenia.
Powody anulowania ubezpieczenia są wręcz kuriozalne. Gildia Aktorów Ekranowych SAG-AFTRA zapewnia taką opiekę artystom, którzy są czynni zawodowo i generują dochody. Tym samym, wykluczają pomoc aktorom niezdolnym do pracy przez chorobę. Shannen w swoim poście zwróciła się do przewodniczącej organizacji. Dodatkowo podkreśliła, że zajmuje się aktorstwem od 10. roku życia i od tego momentu opłaca składki wymagane do udzielenia opieki zdrowotnej.
Ja oraz wielu innych aktorów płacimy składki przez całe życie, tylko po to, żeby zostać odrzuconym przez to, że nie spełniamy twoich obecnych kryteriów. To nie w porządku
Shannen Doherty straciła ubezpieczenie zdrowotne instagram.com/theshando