Oscary 2023 mają więcej polskich akcentów niż tylko nominacja dla wyreżyserowanego przez Jerzego Skolimowskiego "IO". Na gali pojawił się także syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella, który tego wieczoru został osobą towarzyszącą swojego taty. Ba, co więcej pokazano ich razem na sali już na początku relacji z gali.
Henry Tadeusz ma już 13 lat. Jego rodzice - Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell poznali się na planie filmu "Ondine" w 2009 roku. Choć ich związek nie przetrwał próby czasu, to zgodnie opiekują się synem. Farrell postanowił, że swoją pierwszą nominację do Oscara będzie celebrować wspólnie z Henrym, którego zabrał ze sobą na rozdanie nagród. Jeszcze przed galą zapowiedział, że pojawią się w takich samych aksamitnych smokingach.
Więcej informacji ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Alicja Bachleda-Curuś sama galę ogląda z domu, ale nie kryła entuzjazmu wobec pomysłu byłego partnera: "Bardzo się cieszymy z tegorocznej nominacji i trzymamy mocno kciuki za Colina, a w szczególności Henry, który tym razem będzie mu towarzyszyć podczas ceremonii" - powiedziała serwisowi Plejada.
Nastolatek już teraz wykazuje duże zainteresowanie światem filmu i choć jest jeszcze bardzo młody, można podejrzewać, że będzie chciał pójść w ślady rodziców. Bachleda-Curuś w wywiadzie z Radiem Zet opowiadała:
On ma dobry ogląd tego i w tej chwili, na nieszczęście, przejawia dryg aktorski. Jest naprawdę utalentowany. (...) Colin bardziej niż ja chce go ustrzec przed aktorstwem. Ja miałam bardzo dobre wspomnienia, może dlatego, że zaczynałam jako dziecko. Miałam dość bezpieczną tę drogę. Myślę, że w pewnym wieku można już dostrzec, że Hollywood jest np. niebezpieczne, a ja byłam przed tym uchroniona. Myślę, że Colin przed tym chce go ostrzec i ochronić. Ale będzie robił, co będzie chciał.
Colin Farrell nominowany został za jedną z głównych ról w filmie "Duchy Inisherin" - za tę kreację został nagrodzony wcześniej Złotym Globem. Produkcja otrzymała łącznie dziewięć nominacji, w tym dla filmu roku.
To mroczna komedia, która opowiada o przyjaźni dwóch mężczyzn w średnim wieku. Jeden z nich postanawia nagle ją skończyć, co przyniesie niespodziewane skutki w ich małej, lokalnej społeczności. Produkcja na festiwalu filmowym w Wenecji otrzymała trwającą 13 minut owację.