Halina Nowak ma długi po zmarłym mężu i prosi o pomoc. "Nie chciał mnie martwić. Kochał mnie"

Halina Kowalska to jedna z największych gwiazd kina z czasów PRL-u. Wystąpiła w takich produkcjach, jak "Nie lubię poniedziałku", czy "Sanatorium pod Klepsydrą". Przez dziesiątki lat była szczęśliwą żoną Włodzimierza Nowaka. Po śmierci męża wyszło na jaw, że zaciągnął pożyczkę, o której aktorka nie wiedziała. Zrozpaczona Kowalska prosi teraz o pomoc w spłacie długów. Obawia się, że komornik zabierze jej najcenniejsze rodzinne pamiątki.

Przez wiele lat Halina Nowak zachwycała swoimi kreacjami aktorskimi zarówno w filmie, jak i w teatrze. Widzowie serialów mogą kojarzyć ją z roli śpiewaczki Kolińskiej-Kubiak w "Alternatywach 4", czy Wandy w "Labiryncie". Natomiast kinomani znają ją jako Mariannę z "Nie lubię poniedziałku", czy Adelę z "Sanatorium pod Klepsydrą" na podstawie opowiadań Brunona Schulza.  

Więcej ciekawych wiadomości ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Co nowego w Popkulturze?

Halina Nowak prosi o pomoc w spłacie długów

83-letnia aktorka szybko znalazła miłość swojego życia i przez dekady była mężatką. Jej partnerem życiowym był Włodzimierz Nowak, który także był aktorem. Halina Nowak tak wspominała ostatnio swoje małżeństwo w programie "Gwiazdy w Skolimowie":

Mieliśmy prawie po 18 lat, kiedy się poznaliśmy. Zaczepił mnie, gdy szłam z koleżanką po ulicy i zapytał czy może dołączyć. Zgodziłam się. Usiedliśmy w parku na ławeczce i staliśmy się parą. Ja mu od razu powiedziałam: »Nie dotkniesz mnie, chyba że zostanę twoją żoną«. Szybko się oświadczył. Dwa miesiące brakowało do tych 18 lat, więc musieliśmy zaczekać. Byłam w niego zapatrzona i całe życie byłam mu wierna

Para postanowiła trzy lata temu przeprowadzić się do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, gdzie w listopadzie 2021 roku zdecydowali się nawet wziąć ślub kościelny. Niestety, ale mężczyzna po kilku miesiącach od ceremonii zmarł. 

Kobieta bardzo przeżyła tę stratę, a na domiar złego na jaw wyszedł sekret, który przez lata skrywał jej mąż. W rozmowie z "Super Expressem" wyjawiła, że Włodzimierz Nowak zaciągnął pożyczkę na kwotę 30 tys. złotych, o której nic jej nie powiedział:

Mąż był chory i zaciągnął pożyczkę w wysokości 30 tys. zł, a ja muszę to teraz spłacić. Nie powiedział mi o naszych problemach finansowych. Nie chciał mnie martwić. Kochał mnie

Zdruzgotana aktorka nie ma w tej chwili środków, aby spłacić zadłużenie i dlatego zwraca się do wszystkich swoich fanów o pomoc. Obecnie całą emeryturę przeznacza na opłacenie pobytu w domu opieki. Obawia się, że odwiedzi ją komornik, który zarekwiruje ważne dla niej pamiątki:

Boję się, że może wkroczyć do mnie komornik i zabierze mi wszystkie moje pamiątki po mężu i rodzicach, które są bliskie mojemu sercu. Zwracam się do państwa o pomoc w spłaceniu tego długu. Jest mi bardzo ciężko i sama nie dam rady

Halinie Nowak można pomóc, wpłacając pieniądze na poniższe konto:

ZASP Dom Artystów Weteranów Scen Polskich

PKO Bank Polski

Nr. konta: 84 1020 1026 0000 1102 0386 9864

Tyt. przelewu: Dla Haliny Kowalskiej-Nowak

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: