Mark Hamill nieustannie wspiera Ukrainę. Mówi, że wojna przypomina mu "Gwiezdne wojny"

Odtwórca roli Luke'a Skywalkera od początku wojny czynnie pomaga Ukrainie. Mark Hamill użyczył swojego głosu w specjalnej aplikacji, która ostrzega przed bombardowaniami i pozostałymi zagrożeniami. Aktor uważa także, że walka Ukraińców z Rosją przypomina mu fabułę "Gwiezdnych wojen".

Głos 71-letniego aktora w anglojęzycznej wersji aplikacji "Alarm Powietrzny" informuje o nadchodzących bombardowaniach i innych zagrożeniach w Ukrainie. Mark Hamill ostrzega przed pięcioma rodzajami niebezpieczeństw: uderzeniu rakietowym, walkach ulicznych, ostrzale artyleryjskim, a również zagrożeniu promieniowaniem i chemicznym.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Co nowego w Popkulturze?

Amerykański aktor pomaga Ukrainie

Odtwórca roli Luke'a Skywalkera nagrał także komunikaty odwołujące alarm. Aktor postanowił dodać w nich znane cytaty z "Gwiezdnych wojen". Korzystający z aplikacji, którzy dostają powiadomienia push mogą także odsłuchać komunikatu, w którym aktor wzywa do wsparcia Sił Zbrojnych Ukrainy. "Wszystkie darowizny dokonane za pośrednictwem aplikacji »Alarm Powietrzny« zostaną przekazane przez United24 na zakup dronów dla ukraińskiego wojska" – podkreśla organizacja United24, która powstała z inicjatywy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. 

Inicjatywa jest wdzięczna Markowi Hamillowi za jego wsparcie, a także firmie Ajax Systems za współpracę. Mark Hamill angażuje się w pomoc United24 od września, kiedy to porozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim przez platformę Zoom. "Jest pierwszym ambasadorem, który pomoże zebrać fundusze na »Armię dronów«, która wesprze naszych obrońców" - poinformował następnie ukraiński prezydent na Telegramie.

Założycie FTX - Sam Bankman-Fried / FOTOGRAFIA ILUSTRACYJNA Użytkownicy Reddita zostali ofiarami przekrętu i planowali porwanie. Nakręcą o nich film

Mark Hamill uważa, że wojna na Ukrainie przypomina mu "Gwiezdne wojny"

71-letni aktor wyznał w rozmowie z agencją AP, że zmaganie wojenne Ukraińców z Rosją przywodzi mu na myśl "Gwiezdne wojny", które opowiadają w dużej mierze o walce rebeliantów z imperium zła:

Baśń o walce dobra ze złem współbrzmi z tym, co dzieje się teraz w Ukrainie

Amerykański aktor powiedział także, że heroizm Ukraińców jest dla niego wyjątkowo inspirujący. "Siedzę teraz komfortowo w swoim domu, kiedy tam, w Ukrainie, ludzie cierpią z powodu przerw w dostawie prądu i braku żywności. To motywuje mnie do tego, żeby robić tyle, ile mogę" - podsumowuje Hamill, który jeszcze w ubiegłym roku został ambasadorem projektu "Armia Dronów". Hamill wystawił wówczas na aukcję podpisane plakaty filmów kultowej sagi. Pieniądze uzyskane w ten sposób przeznaczone zostaną na zakup nowych dronów, które jego zdaniem odgrywają ogromną rolę w kwestii obronności Ukrainy.

Więcej o: