O śmierci Andrzeja Bilika poinformowała jego żona Antonina, publikując klepsydrę z przykrą informacją. "Byliśmy razem 55 lat, na dobre i na złe. Nikogo takiego w moim życiu już nie będzie" - pisze wdowa po znanym dziennikarzu. Jak wynika z oświadczenia opublikowanego między innymi przez portal Wirtualne Media, Bilik zmarł 30 kwietnia nad ranem.
Znany polski dziennikarz, publicysta i dyplomata urodził się w Sosnowcu. Po studiach dziennikarskich na Uniwersytecie Warszawskim pracował w Polskim Radiu oraz Telewizji Polskiej, gdzie pełnił rolę korespondenta z Brukseli oraz Paryża. Później został dyrektorem Redakcji Programów Informacyjnych i wiceprzewodniczącym Rady Interwizji. W 1988 roku otrzymał nagrodę Złoty Ekran za cykl "Polityka, politycy".
W latach 1965-1969 pełnił rolę attaché prasowo-kulturalnego Ambasady Polskiej w Algierze, z kolei w latach 1995-1999 był ambasadorem RP w Algierii. Obradował również przy Okrągłym Stole, gdzie reprezentował stronę partyjno-rządową, zajmując się sprawami masowego przekazu.
Bilik był również autorem książek takich jak: "Ambasada", "Piórem i kamerą" czy "Wszystko o EWG". W 2012 roku autor w piśmie "Angora" ubolewał nad stanem współczesnego dziennikarstwa. "Szybki przerób, produkcja celebrytów – gwiazd. Sztuka bardzo cierpi. Łamane są wszelkie zasady. Dziś prowadzący rozmowę staje się ważniejszy niż jego rozmówca. Generalnie jest więcej wiadomości, ale nie ma cenzury" - punktował wówczas kolegów po fachu Bilik.
W 1984 roku Stefan Kisielewski umieścił Bilika na tzw. Liście Kisiela. To zestawienie nazwisk zatytułowane "Moje typy" opublikowane w "Tygodniku Powszechnym", które prezentuje dziennikarzy PRL dyspozycyjnych wobec władz w czasie stanu wojennego. Jak wynika ze zgromadzonych materiałów IPN, w latach 1972-1980 Andrzej Bilik współpracował ze Służbami Bezpieczeństwa pod pseudonimem "AB" oraz "Bod". Jego dokumentacja liczy 5 tomów zapisków, a nazwisko Bilika widnieje również na liście ujawnionych agentów i oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych.