Wielu uważa, że to dzieciństwo wpłynęło na późniejsze życie Charlesa Mansona. Jego matka urodziła go w wieku 15 lat, a z powodu uzależnienia od alkoholu i narkotyków często nie była w stanie sprawować opieki nad synem. Ostatecznie chłopiec trafił pod opiekę dalekich członków rodziny, którzy nie żywili do niego sympatii. Ojca nigdy nie poznał. Gdy miał zaledwie 9 lat zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki jego demoralizacji. Wdawał się w bójki, często kradł i ostatecznie trafił do poprawczaka.
Później było tylko gorzej. Manson kilkukrotnie trafiał do więzienia, a najdłuższy (10-letni) wyrok otrzymał w 1960 roku za stręczycielstwo. Ostatecznie jednak został przedwcześnie zwolniony za dobre sprawowanie. Po wyjściu na wolności zainteresował się ruchem hipisowskim. Posługując się hasłami popularnej subkultury, założył własne ugrupowanie, "Rodzinę", które tworzyły głównie młode kobiety. Manson sprawiał wrażenie człowieka, który działa w słusznej sprawie. Fascynował swoim podejściem do życia, a wrodzony urok przyciągał do jego sekty coraz więcej członków. W końcu postanowił znaleźć miejsce, w którym zgromadzi wszystkich wyznawców. Padło na opuszczone ranczo usytuowane w pobliżu Los Angeles.
Pierwszego morderstwa członkowie sekty Mansona dokonali 8 sierpnia 1969 roku. Pierwszą ich ofiarą był przypadkowo spotkany student. Nabuzowani zmierzali wówczas do willi na przedmieściach Beverly Hills, w której przebywała ówczesna żona Romana Polańskiego, Sharon Tate oraz trójka jej przyjaciół. Jay Sebring, Abigail Folger i Wojciech Frykowski, mąż Agnieszki Osieckiej, zginęli jako pierwsi. Ciężarna 26-latka błagała o litość, lecz sprawcy nie mieli skrupułów. Najpierw podduszali ją, robiąc pętle na jej szyi z nylonowej żyłki. Później została otrzymała ciosy nożem.
Opuszczając mieszkanie, pozostawili na drzwiach wejściowych napis "świnia" wykonany krwią Tate. — Byłam pod wpływem narkotyków. Nie wiem, ile ciosów nożem jej zadałam, i nie wiem, dlaczego to zrobiłam. Ona błagała mnie i błagała, i znów błagała, abym tego nie robiła. Miałam dość jej gadania i dlatego zaczęłam zadawać jej ciosy nożem — mówiła w trakcie procesu, nie okazując skruchy.
Rzeź kontynuowali również kolejnej nocy. Tym razem Manson na ofiary wskazał małżeństwo, mieszkające w Los Feliz. Wszczęto zakrojone na szeroką skalę śledztwo, a mordercy trafili w ręce policji dopiero kilka miesięcy później. Podczas procesu ujawniono również inne zbrodnie, których dokonali członkowie "Rodziny", w tym m.in. zabójstwo Gary’ego Hinmana. Nie ustalono natomiast motywów, które kierowały Mansonem, gdy wskazywał ofiary. Zarówno zabójcy, jak i ich przywódca, otrzymali wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Charles Manson zmarł w więzieniu 19 listopada 2017 roku.