Znany aktor całkowicie wycofał się z życia publicznego po przekazaniu wieści o chorobie. Najnowszych informacji na temat jego zdrowia możemy się dowiedzieć jedynie z mediów społecznościowych jego rodziny. Na szczęście, bliscy Willisa nie zapominają o fanach aktora i w miarę regularnie publikują kolejne posty.
Więcej wiadomości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
W lutym 2023 roku rodzina Willisa poinformowała, że stan zdrowia aktora uległ pogorszeniu, a jego choroba przekształciła się w demencję czołowo-skroniową (FTD), która utrudnia mu mówienie i komunikację ze światem. Ta informacja obiegła cały świat niemal rok po tym, gdy bliscy gwiazdora wydali oświadczenie, w którym potwierdzili, że Willis rezygnuje z aktorstwa z powodu wykrytej afazji.
68-latek jest cały czas otoczony opieką, a zwłaszcza przez ukochaną żonę Emma Heming Willis, która w dniu jego urodzin napisała: "Moim życzeniem dla Bruce'a jest to, abyście nadal pamiętali o nim w swoich modlitwach i wysyłali mu dobrą energią, ponieważ jego wrażliwa dusza będzie to czuła".
W najnowszym poście na Instagramie żona Willisa poinformowała o tym, że badania, których celem było opracowanie leku na chorobę jej męża, przedwcześnie zakończono, ponieważ ich rezultaty były niesatysfakcjonujące:
Wczoraj przeczytałam, że firma Wave Life Sciences zakończyła badanie kliniczne, które miało pomóc w leczeniu otępienia czołowo-skroniowego i stwardnienia zanikowego bocznego (ALS). Choć nie miałam nawet pewności, czy by to nam pomogło, poczułam się, jakbym dostała pięścią w brzuch – czytamy w poście.
W dalszej części pisze, że zdaje sobie sprawę, że musi dostrzegać także pozytywne strony. "Oni przynajmniej się starają. Dlatego chcę podziękować firmie Wave Life Sciences, a także Alzheimer's Drug Discovery Foundation i AFTD, które odegrały aktywną rolę w programie Treat FTD Fund. Proszę, utrzymujcie tę dynamikę, opierając się na rzetelnej wiedzy i nowych odkryciach i nie rezygnujcie. Nasza rodzina nigdy nie straci wiary i nadziei" – podsumowała.
Rodzina aktora w oświadczeniu udostępnionym przez Association for Frontotemporal Degeneration wyraziła nadzieję na to, iż zainteresowanie schorzeniem aktora w mediach przełoży się na skuteczność w opracowaniu odpowiedniego lekarstwa i zwiększanie społecznej świadomości o jego chorobie: "Dziś nie ma na to leku, ale sytuacja może się zmienić w kolejnych latach. Liczymy na to, że dzięki Bruce’owi media skupią się na rzuceniu światła na tę chorobę, która wymaga znacznie większej świadomości i szeroko zakrojonych badań".